„Damsko-męskie sprawy nie chodzą drogami rozumu, lecz wydeptują swoje własne ścieżki” – głosi stare powiedzenie. I jest w nim sporo racji!
Amerykańscy naukowcy odkryli ostatnio, że kobiety czują się bardziej szczęśliwe, kiedy ich mąż lub partner jest… zdenerwowany.
Badania przeprowadzone przez Harvard Medical School wykazały, że żony lub dziewczyny są zadowolone, gdy ich partner okazuje silne emocje, ponieważ wierzą, że jest to oznaką zdrowego związku i zaangażowania. Odkryto również, że kiedy mężczyźni dostrzegają, że ich żona jest zła, kobiety czują się szczęśliwsze i bardziej dowartościowane. Sami również czują się bardziej usatysfakcjonowani, jeśli trafnie potrafią rozpoznawać pozytywne emocje swojej żony lub dziewczyny.
Czytaj też: Przyjaźń damsko-męska – realna czy nie?
„Silne, często negatywne emocje okazywane przez mężczyznę, odbierane są odbierane przez kobietę jako oznaka zaangażowania i oddania. Przeciwna sytuacja ma miejsce, kiedy mężczyzna zamyka się w sobie i staje się powściągliwy w okazywaniu emocji. Bierność, brak zaangażowania w rozwiązanie problemu oraz wycofanie – bardzo irytują kobiety i prowadzą do powstawania konfliktu” – powiedziała doktor Shiri Cohen, główna autorka badania.
Badaniem objęto 156 heteroseksualnych par, będących w związku średnio 3,5 roku.
Wyniki badania zostały opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne.
Czytaj też: Oświadczyny kobiet – czy to się w ogóle zdarza?
Źródło: Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne
Zdjęcia: Unsplash