SZOKUJĄCA MODA! Nie uwierzysz do czego teraz wykorzystują skremowane SZCZĄTKI ludzkie…
Czy skremowane szczątki bliskich można zamienić w atrament i zrobić z niego tatuaże? Tak. Niestety, „moda” ta ma coraz większe grono fanów…
To zupełnie nowy trend
Robienie tatuaży z prochów bliskich to nowy trend, w którym ludzie tatuują sobie ciało przy użyciu specjalnie zrobionego atramentu, który powstał z proszku, który pozostał po skremowaniu ludzkich zwłok…
Jedną z osób, które się tym trudnią jest niejaki Travis Green z Ohio (UDA). Tuż po śmierci swojego ojca, mężczyzna postanowił zatrzymać przy sobie jego prochy. Pewnego dnia wpadł na pomysł, żeby wytatuować sobie skremowane ciało ojca na ciele. Czy jego tata byłby na niego za to zły? Nie, ponieważ Travis uzgodnił z nim to jeszcze przed jego śmiercią…
Czytaj też: SZOK! Norweżka urodziła dziecko z trąbą słonia?! (FOTO!)
„Dawno temu przedstawiłem mu ten pomysł. Powiedziałem mu, że jeśli umrze, wytatuuję sobie jego prochami swoje ciało. I proszę bardzo!” – mówi Green.
Praktyka ta zyskała nawet nazwę „pamiątkowe tatuaże” lub „tatuaże rytualne”. Mimo iż trend ten zyskuje coraz większą popularność, eksperci medyczni twierdzą, że za każdym razem, gdy wstrzykujemy lub tatuujemy swoje ciało obcą substancją, istnieje ryzyko wystąpienia szerokiej gamy chorób, w tym infekcji i odrzuceń.
Travis Green nie martwi się jednak potencjalną infekcją. Wręcz przeciwnie – jest szczęśliwy, że teraz może nosić na sobie część swojego ojca…
Czytaj też: Dziecko-słoniątko to PRZY TYM nic! Ta kobieta URODZIŁA…
Źródło: Weirdfactss.com
Zdjęcia: Weirdfactss.com, Pixabay