Celebrytka wróciła do chwil krótko po urodzeniu synka Fryderyka. W swoich mediach społecznościowych zamieściła niepokojące zdjęcia. Ważyła na nich wówczas 47 kg i wyglądała wręcz na wychudzoną.
Niska waga po porodzie
Marcela Leszczak zaraz po urodzeniu synka ważyła bardzo mało. Jedynie 47 kilogramów. Bardzo schudła po porodzie. Teraz po latach zdaje sobie sprawę, że coś było z nią nie tak, jak być powinno. Jednak, gdy patrzy na zdjęcia maleńkiego synka, przyznaje, ze chciałby mieć drugie dziecko. O macierzyństwie pisze w ten sposób:
„Wzięło mnie na wspominki. Jak patrzę na takiego maleńkiego Frysia, chce mi się raz jeszcze takiego małego dzidziutka. Oczywiście później sobie przypominam, jak było mi ciężko”
Celebrytka zdradza, że przez pierwsze dwa lata była bardzo zmęczona, co najbardziej widoczne było u niej po oczach. Leszczak pokazała też fotografie, które były wykonane zaledwie dwa i pół tygodnia po porodzie. Na zdjęciach nie ma śladu po niedawnej ciąży. Kobieta jest bardzo szczupła, a można nawet powiedzieć , że wychudzona. Marcela Leszczak o tamtym czasie pisze tak:
„Bardzo schudłam, miałam wrażenie , że nie mam czasu na jedzenie. 47 kg ważyłam. Wtedy wydawało mi się to fajne. Z tego miejsca mogę napisać, że coś było nie tak”
Wyższa waga
Aktualnie celebrytka waży o 10 kg. Więcej. Dobrze czuje się w swoim ciele. Jest zdrowa i ma energię. Tak ocenia swój wygląd:
„Dziś jest tak, niewiele zmieniło się poza wyobrażeniem na temat atrakcyjności. Kiedyś myślałam, że atrakcyjna kobieta to chuda. Teraz wiem, że atrakcyjna kobieta to ta, która dobrze czuje się w swoim ciele i akceptuje to”
źródło: plotek.pl
zdjęcie: Marcela Leszczak/Instagram