Justyna Michałowska z „Hotelu Paradise” MA RAKA! Trafiła do szpitala!
Justyna Michałowska poinformowała, że zdiagnozowano u niej nowotwór! Była uczestniczka „Hotelu Paradise” dowiedziała się o tym dzięki rutynowym badaniom. Celebrytka spędziła kilka dni w szpitalu.
Justyna Michałowska jest znana z trzeciej edycji programu „Hotel Paradise”. Obecnie ma sporo fanów, a jej profil na Instagramie śledzi ponad 70 tysięcy internautów. Justyna chętnie dzieli się swoim życiem w mediach społecznościowych i podbija swoją popularność publikując m.in. wpisy o swoich urodowych poprawkach.
Justyna z „Hotelu Paradise” MA RAKA!
W poniedziałek Justyna przekazała fanom wstrząsającą informację…
Godzinę temu dostałam info, że mam guza złośliwego w piersi.
Przy okazji postanowiła zaapelować do internautów, aby regularnie się badali, ponieważ to może ich uratować.
Jeszcze raz uczulam wszystkich swoich obserwatorów o dbanie o swoje zdrowie. Róbcie badania kontrolne minimum raz w roku, nawet jeżeli czujecie się dobrze – w większości przypadków nowotwory nie dają żadnych objawów. W szpitalu spotkałam się z wieloma kobietami, dla których niestety było już za późno. Jedynym ratunkiem była chemioterapia.
Hejt ze strony fanów
Zanim Justyna opublikowała informacje o diagnozie, fani byli dla niej okrutni. Internauci wytykali jej, że chwali się zdjęciami ze szpitala, zamiast pomagać uchodźcom z Ukrainy! Fakt, że pomoc dla uchodźców jest teraz tematem numer jeden, jednak fani zdecydowanie nie popisali się empatią…
Była uczestniczka „Hotelu Paradise” postanowiła to skomentować:
Przepraszam, że nie zajmuję się pomocą dla Ukrainy, tylko zachciało mi się walczyć o swoje życie. Wstawię flagę Ukrainy na profilowe, może pomoże? Myślałam, że leżę w szpitalu, ale dla niektórych najwidoczniej to wakacje pod palmą…
Mimo krytyki i braku zrozumienia ze strony fanów, Justyna Michałowska nie traci pogody ducha i pozytywnie podchodzi do życia.
Jak się czuje Justyna?
Justyna Michałowska spędziła kilka dni w szpitalu, gdzie przeszła zabieg operacyjny. W rozmowie z portalem Pudelek.pl, wyjawiła jaki jest jej obecny stan zdrowia.
Aktualnie czuję się dobrze. W moim przypadku zmiana została wykryta bardzo wcześnie i nie dawała żadnych objawów.
Teraz po zabiegu operacyjnym odczuwam lekki ból, ale nie stosuję już żadnych środków przeciwbólowych. Jestem pod stałą opieką profesora doktora habilitowanego nauk medycznych oddziału ginekologii onkologicznej, więc jestem dobrej myśli i nie tracę nadziei na powrót do pełni zdrowia.
Dodała także, że jest pozytywnie nastawiona i optymistycznie patrzy w przyszłość, jednak myśl o guzie budzi w niej lekki niepokój. Jak wyznała, trudno żyje się z myślą, że coś w naszym organizmie jest nie tak, nawet jeśli nie daje to absolutnie żadnych objawów.
ZOBACZ TEŻ: Dziewczynka napisała PORUSZAJĄCY LIST do uchodźców. ukryła go w śpiworze.
Źródło: www.pudelek.pl