W połowie lipca 2022 r. Joanna Opozda ujawniła, że Antek Królikowski porzucił ją tuż przed narodzeniem ich syna – Vincenta.
Jak przyznała Opozda, stało się to dosłownie na 10 dni przed porodem. Tym samym Antek Królikowski nie uczestniczył w porodzie i nie odebrał Joanny ze szpitala- zrobiła to jej mama.
Obecnie Antonii z Vincentem widuje się raz w tygodniu, a czasem nawet rzadziej. Jak jednak informuje Super Express aktor złożył wniosek tzw. zabezpieczenie kontaktów, w ramach którego widywałby się z Vincentem częściej.
W tabloidzie czytamy, że aktor chce spotykać się z synem dwa razy w tygodniu po trzy godziny. Dodatkowo chciałby z dzieckiem spędzać co drugi weekend przez siedem godzin.
Chciałbym oczywiście częściej się z nim widzieć, chciałbym móc być prawdziwym ojcem i iść z nim na spacer, zmienić mu pieluchę i wstawać w nocy, żeby dać mu butelkę i patrzeć, jak zasypia. Ale w takich okolicznościach jest to nierealne… Zależy mi choć na namiastce tego
– twierdzi Antek.
Docelowo jednak Królikowski chciałby w jeszcze szerszy sposób sprawować opiekę nad dzieckiem. Gdy Vincent Królikowski będzie na tyle duży, by móc nocować poza domem, aktor będzie wnioskować o opiekę naprzemienną:
…cieszę się z każdej nawet jednej godziny tygodniowo spędzonej z synem i wierzę, że docelowo sąd zabezpieczy opiekę naprzemienną tak, abym mógł realnie uczestniczyć w jego życiu
– powiedział w „Super Expresie”.
>>>Rutkowski o konflikcie Opozdy i Królikowskiego. „Świństwo i dziadostwo”!
cyt. se.pl