Od pracy w korporacji po produkcję ekologicznych proszków do prania! Oto historia pani Małgorzaty!
Małgorzata Szajkowska to właścicielka firmy Green Margo produkującej ekologiczne proszki do prania i sole do zmywarek.
Ekologia i ekologiczne produkty z jednej strony są zwyczajnie modne, z drugiej to odpowiedź na potrzeby klientów – w końcu coraz więcej osób cierpi na różnego typu alergie i uczulenia. Takie osoby nie tylko chcą, ale i muszą zrezygnować z nafaszerowanych chemią produktów.
Przygoda pani Małgorzaty Szajkowskiej zaczęła się w podobny sposób.
Businesswoman pracowała wcześniej w korporacji medycznej i farmaceutycznej. Tak więc sprawy zdrowia były jej bliskie, a jeszcze większą wagę do bycia eko zaczęła przykładać, gdy zaszła w ciążę:
Starałam się dbać o siebie, jak każda kobieta w ciąży i dużo czytałam o wszystkim co z ciążą związane. Aż pomyślałam, aby spróbować zrobić własnoręcznie proszki do prania, na własne potrzeby.
To wtedy zaczęła poszukiwać pomysłów na ekologiczne środki czystości. Później, w czasie pandemii pojawił się pomysł na sformalizowanie działalności i stworzenie firmy. Bazując na przepisach naszych babć sama stworzyła nowe receptury:
Zmieniałam składniki i proporcje, dawałam znajomym i rodzinie do testowania. Aż w końcu osiągnęłam efekt, który zadowolił mnie w zupełności.
Proszki do prania i sole do zmywarki Green Margo to produkty w 100% naturalne:
Proszek do zmywarki to tylko 3 składniki, proszki do prania 5 i 7 składników, a sól do zmywarki to po prostu chlorek sodu i to wszystko. Niezmiernie istotne dla mnie było również opakowanie. Zdecydowałam się na rozwiązanie papierowych torebek bio ze struną, które są wzmocnione folią celulozowo-skrobiową, dzięki temu proszki są chronione przed wilgocią. A było to bardzo istotne ponieważ moje środki czystości nie zawierają antyzbrylaczy.
Dzięki takiemu składowi produkty są też bezpieczne dla alergików:
…podczas tworzenia swojego pierwszego proszku do prania, podstawowym moim celem było by produkt był przyjazny ciału noworodka i niemowlęcia – przyznam szczerze, że niesamowicie byłam na tym skupiona. Bardzo dużo czytałam o surowcach naturalnych, które mogłam zastosować do swoich receptur. Interesowało mnie jakie są ich potencjalne działania niepożądane. Mój pierwszy proszek testowałam na praniu domowym, testowała rodzina – w tym babcia z poważnymi problemami skórnymi – i przyjaciele.
Swoje pierwsze ekologiczne proszki do prania Małgorzata Szajkowska zaczęła robić już 5 lat temu i jak do tej pory, nikt nie zgłosił jej żadnej reakcji alergicznej.
Więcej informacji na stronie: greenmargo.pl
WSPÓŁPRACA BARTEROWA