Elżbieta Romanowska (40 l.) aktorka z serialu „Pierwsza Miłość” i „Barwy Szczęścia” oraz prowadząca program „Nasz nowy dom”, opowiedziała o zwyczajach świątecznych w jej rodzinie.
Gwiazda przyznała, że Boże Narodzenie co roku spędza z najbliższą rodziną:
U mnie w domu Boże Narodzenie obchodzone jest dość tradycyjnie. Jest dwanaście potraw, opłatek na stole, choinka… Ale najważniejsze, że to jest czas zarezerwowany dla rodziny i przyjaciół.
Ela Romanowska włącza się w przygotowania i przygotowuje kilka swoich popisowych dań:
Ryba po grecku, sałatka śledziowa, zupa grzybowa teraz stają się moimi popisowymi daniami! Oczywiście ciasto marchwiowe ze specjalną dedykacją dla mojego taty również nadal znajduje się w menu. Jednak królową wszelkiego rodzaju pierogów, uszek oraz drinków nadal pozostaje moja mama.
– powiedziała w rozmowie z Super Expressem*
Jak się okazuje, w domu Elżbiety Romanowskiej pierogów lepi się aż kilkaset sztuk. Dlaczego aż tyle i z czym są owe pierogi?
Otóż pierogi rodzina aktorki zjada nie tylko podczas Wigilii, ale też goście dostają pierożki na wynos.
Mamy liczną rodzinę i tradycyjnie już nikt po świętach bez pierogów do swoich domów nie wraca!
– opowiada Romanowska.
Poza tradycyjnymi uszkami z grzybami, w jej domu lepi się także pierogi z innymi farszami. Są więc ruskie, z kapustą i grzybami, ale też na słodko: z suszonymi śliwkami czy z jabłkami. W efekcie rodzice Romanowskiej przygotowują kilkaset sztuk pierogów!
Jesteśmy pierogową rodziną! Na wigilijnym stole znajdziecie u nas: uszka z grzybami, pierogi ruskie, z kapustą i grzybami oraz pierogi z suszonymi śliwkami. A jeśli zostanie ciasta, a zawsze zostaje, pierogi z jabłkami. (…) Mama wraz z tatą rzeczywiście robią ilości hurtowe i zawsze jest to około 400-500 sztuk pierogów
– opowiadała.
Najlepszy prezent dla dziecka! TO na pewno zapamięta ze Świąt!
*cytaty: se.pl