Fatalna wpadka Magdy Mołek! Tak chciała „pomóc” powodzianom?!
Kilka dni temu Magda Mołek zamieściła post, w którym zachęcała, by włączyć się do pewnej akcji pomocy powodzianom.
Problem w tym, że sam pomysł uznano za niesmaczny i nieetyczny.
Magda Mołek jest ambasadorką firmy Tatuum i właśnie z tą marką wpadła na pomysł akcji pomocy powodzianom. Chodziło o to, że za zakup ubrań tej formy Tatuum miało przekazać 10 zł. na rzecz poszkodowanych.
Pomysł ten został bardzo źle oceniony przez obserwatorów dziennikarki. Pisano, że pomoc nie powinna być warunkowana zakupem? Oraz, że sama koncepcja jest nie na miejscu.
W efekcie post zniknął, a sama Magda wydała oświadczenie, w którym przeprasza za taki pomysł:
Chciałabym odnieść się do Waszej reakcji na naszą wspólną z Tatuum akcję pomocy powodzianom.
I przeprosić.Chcieliśmy dobrze, ale czasem w emocjach i pośpiechu popełniamy błędy…
Jestem Dolnoślązaczką, zalane tereny to moje miejsce na ziemi. Przeżyłam powódź w 1997 roku i znam ten strach. Wiem też, ile kosztuje – pieniędzy i emocji – podnoszenie się po takiej tragedii. Pomagam, jak umiem i jak mogę, bo tam mieszkają moi przyjaciele i rodzina. Wiem, że mnie znacie, wierzę, że zrozumiecie i przyjmiecie przeprosiny
W komentarzach wiele osób nie mogło przeboleć tej sprawy, inni jednak pisali, że wybaczają – szczególnie, że Mołek z klasą przyznała się do błędu i przeprosiła.
Wyświetl ten post na Instagramie