Chcesz dobrze, ale… Tymi słowami PRZEKRACZASZ granice dziecka!
Bardzo często rodzice działając w dobrej wierze, przekraczają granice dziecka. Co więcej uczą je także, że i inni mogą naruszać te granice.
To zachowanie, choć teoretycznie ma pozytywne założenie, działa na dzieci w bardzo szkodliwy sposób. O jakie słowa chodzi?
Dorośli często pragną, by ich dzieci były „grzeczne” i „miłe”. Jednak ci sami rodzice chcieliby, by w kolejnych latach ich dziecko było asertywne i nie ulegało presji otoczenia np. gdy rówieśnicy będą namawiać ja na alkohol czy inne używki.
Czy widzicie sprzeczność?
Jak pisze psycholog dzieci Roksana Benedykciuk:
„No podziel się!”
„Daj cioci buziaka”
„Zjedz bo babci będzie przykro”
„Nie rycz!”
„Nie wymyślaj, ubieraj się”
Uczmy dzieci, że mają prawo odmawiać! Uczmy, że mogą wyrażać to, co czują!
Umiejętność dbania o własne granice daje fundamenty poczuciu bezpieczeństwa i poczuciu własnej wartości 🧡
Tak więc zmuszanie dziecka, by zrobiło coś wbrew sobie w imię „uprzejmości” czy „grzeczności” jest naruszaniem granic dziecka i wielkim błędem wychowawczym.
Nie możemy „uczyć” dzieci, że mają ulegać w imię tego, by spełnić czyjeś oczekiwania. Szczególnie, że nie chodzi tu o kulturę czy dobre maniery, a o spełnianie czyichś (często zresztą tylko domyślnych) oczekiwań.
Uczmy raczej dziecka tego, by rozpoznawało własne uczucia oraz odczucia i postępowało zgodnie z nimi. Mówny też dzieciom, że mają prawo czegoś nie robić i odmawiać.
„That girl” Psycholożka przestrzega przed nowym trendem w social mediach!
Wyświetl ten post na Instagramie