Czujesz się przygnębiony i masz stany lękowe? Zobacz, gdzie UDAĆ SIĘ PO POMOC!

Każdego może spotkać zaburzenie lub choroba psychiczna. Aktualnie panuje epidemia depresji, fobii czy nerwic. W przypadku występowania tych zaburzeń trzeba reagować szybko- zgłosić się do specjalisty, czyli psychiatry lub psychologa.

Kiedy słyszymy od otoczenia, że zachowujemy się dziwnie, nasz stan przygnębienia utrzymuje się kilka tygodni- nie zwlekajmy! Z wizytą u specjalisty nie powinniśmy czekać dłużej niż dwa miesiące. Natychmiastowa reakcja psychiatry lub psychologa spowoduje, że po niedługim czasie poczujemy się znacznie lepiej. Nieleczona choroba pogłębia się i przechodzi w stan chroniczny. Czasem jedynym ratunkiem jest szpital, gdzie otrzymujemy odpowiednio dobrane leki i pomoc personelu medycznego.

Czy leki są niezbędne?

Nie zawsze. Mam klientów, którzy pomimo depresji nie chcieli przyjmować antydepresantów, za to chętnie godzili się na sesje terapeutyczne kilka razy w tygodniu. To był ich wybór. Ale bywa, że leki bardzo pomagają. Czasem wystarczą tylko one, aby pacjent poczuł się dobrze. Jednak uwaga! Przecież nie chodzi nam o jednorazową poprawę samopoczucia, lecz trwałą zmianę. Musimy więc dowiedzieć się, co takiego szwankuje w naszym życiu, że doszło do „przeciążenia obwodów”. Może nie umiemy odpoczywać? Rozładowywać stresu? Radzić sobie z trudnymi emocjami: złością, frustracją, lękiem? Trzeba się tego nauczyć, by choroba nie powróciła- tłumaczy psycholog i terapeutka, Sylwia Sitkowska.

Jeśli czujesz, że ten artykuł może dotyczyć również ciebie, nie zwlekaj! Skontaktuj się z lekarzem pracującym w poradni zdrowia psychicznego lub wybierz się do psychologa. Możesz wybrać się na wizytę prywatną, co daje ci większą anonimowość lub skorzystać z ośrodków państwowych. W większości takich placówek czas oczekiwania nie jest długi, dodatkowym plusem jest również to, że wizyty są bezpłatne.

Zobacz też: 32-latka zmagała się z depresją poporodową? Nie uwierzysz, co ZROBIŁA WŁASNEMU DZIECKU…

Źródło: Twój Styl

Źródło zdjęcia: pixabay.com

Komentarze

Komentarze