Nie da się ukryć, że Edyta Górniak sporo w ostatnim czasie schudła. Diva słynęła jak dotąd z bardzo zmysłowych i ponętnych kształtów, jednak ostatnio jej ciało coraz bardziej przypomina ciało modelki…
Mimo iż Edyta jest ogólnie zadowolona ze swojej aktualnej wagi, jest coś, co bardzo jej zaczęło przeszkadzać…
Zmysłowe ciałko
Edyta Górniak zawsze miała bardzo kobiece ciało. Jej znakiem rozpoznawczym były zgrabne nogi, kształtne biodra i pełny biust. Jednak ostatnio gwiazda sporo schudła – aż 10 kilogramów! Edyta ubolewa nad tym, że odkąd straciła tłuszczyk jest jej…
Ciągle jej zimno
W rozmowie z „Faktem” gwiazda wyznała, że ciągle jest jej zimno, a wszystko to z uwagi na to, że straciła tłuszczyk.
„Rzeczywiście, bardzo schudłam. Doszłam jednak do wniosku, że trochę tłuszczyku jest wskazane. Teraz często jest mi zimno, bo straciłam sporo tej tkanki tłuszczowej” – ubolewa.
Ale to nie wszystko!
Gwiazda zauważyła też, że ubrania dosłownie zaczęły na niej wisieć. Kiedyś wszystko, co zakładała, było na nią idealnie dopasowane.
„Patrzę w lustro i coś mi się nie zgadza. (…) Teraz wszystko ze mnie spada” – żali się.
Waszym zdaniem powinna nieco przytyć, że podoba wam się w takiej szczupłej wersji?
Czytaj też: TRAGEDIA u Małgorzaty Rozenek! „Gdy dzisiaj zobaczyłam WYNIK, to bardzo się załamałam”
Źródło: Fakt
Zdjęcia: Instagram