Dramatyczny finał morsowania. 46-latek chciał dopłynąć do przerębli, jednak…
46-letni mors chciał przepłynąć od jednej przerębli do przerębli. Do zdarzenia doszło w Urszulewie koło Rypina (woj. kujawsko-pomorskie).
To tam 17 stycznia po południu zgromadziła się grupa morsów, by razem zażywać lodowatych kąpieli. Na jeziorze wyrąbane były przeręble i jeden z morsów postanowił przepłynąć pod lodem. Chciał dopłynąć od oddalonej od niego około 4 metrów przerębli.
Niestety mężczyzna już nie wypłynął, utknął pod lodem. Na miejsce wezwano służby ratunkowe. Jednak zanim udało się wyciągnąć morsa, minęły już dwie godziny. Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Rypinie tak opisuje to tragiczne zdarzenie:
…grupa ludzi morsowała na Jeziorze Urszulewskim w wykutych w lodzie przeręblach. Jeden z uczestników postanowił przepłynąć pod lodem pomiędzy dwoma przeręblami.
>>>Kup termofor! Pomoże Ci w tych dolegliwościach!
Pomimo odnalezienia 46-latka, nie udało się go uratować:
Przed pojawieniem sie nurków, strażakom udało się przebić lód i odnaleźć poszukiwanego. Po wydobyciu mężczyzny z wody natychmiast podjęta została akcja resuscytacyjna, która następnie została przejęta przez przybyły na miejsce Zespół Ratownictwa Medycznego. Pomimo wysiłków służb nie udało się przywrócić czynności życiowych u poszkodowanego.
Jeszcze do niedawna służby apelowały, by zimą nie wchodzić na cienki lód, bo może się on złamać, a my możemy wpaść do wody. Teraz osoby morsujące same wchodzą do lodowatej wody. Niestety z różnym skutkiem…
>>>Chcieli morsować w Beskidach. Nie spodziewali się takiego finału!
źródło: gov.pl