DRASTYCZNY krok WHO! Chce, żeby ze sklepów jak najszybciej zniknął…
WHO apeluje o natychmiastowe ograniczenie sprzedaży alkoholu!
Zgubne skutki kwarantanny
W związku z pandemią koronawirusa, rządy większości krajów na świecie zaleciły swoim obywatelom pozostanie w domu. Niestety, w tym samym czasie wzrosła sprzedaż alkoholu, a wraz z nią liczba przypadków przemocy domowej, zwłaszcza tej skierowanej w stosunku do kobiet i dzieci.
Apel WHO
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podjęła drastyczne kroki i wezwała przedstawicieli wszystkich krajów do ograniczenia sprzedaży alkoholu. Nie tylko z powodu rosnących wskaźników przemocy, ale także z uwagi na fakt, że wiele osób błędnie myśli, że alkohol pomaga w walce z koronawirusem.
Czytaj też: Rodzinny DRAMAT Ryśka z „Klanu”! W tle ALKOHOL I NARKOTYKI!
Picie osłabia układ odpornościowy
Picie alkoholu ma wiele zgubnych skutków. Nie tylko prowadzi do agresji i przemocy, ale też bardzo osłabia układ odpornościowy. A to zwiększa ryzyko zarażenia się wirusem.
Ograniczyć sprzedaż trunków
WHO apeluje o ograniczenie sprzedaży trunków. Organizacja podkreśla, że alkohol każdego roku odpowiedzialny jest za 3 miliony przypadków śmierci na całym świecie, z czego aż jedna trzecia przypada na Europę.
DLACZEGO PIJEMY?
Jedni piją z nudów, inni z powodu stresu przed tym, co się może wydarzyć, kolejni – bo po prostu lubią pić. Niestety, skutki picia alkoholu mogą być naprawdę opłakane…
Mimo iż początkowo alkohol może mieć działanie rozweselające i pobudzające, działanie to jest tak naprawdę krótkotrwałe, ponieważ picie alkoholu bardzo szybko prowadzi do pogorszenia samopoczucia, stanów depresyjnych a nawet lękowych. Przyczynia się także do agresji, zaniedbywania obowiązków rodzinnych i zawodowych, zwiększa ryzyko wypadków i kontuzji oraz prowadzi do zatruć.
WHO podkreśla po raz kolejny, że alkohol nie chroni przed COVID-19!
Czytaj też: Bill Gates WIE COŚ o szczepionce przeciw COVID-19! Ujawnił SZOKUJĄCĄ informację!
Źródło: Zdrowie.wprost.pl
Zdjęcia: Pexels