Dziecko wessała pompa w hotelowym basenie! Żaden z ratowników nie ruszył na pomoc!

Do tragedii doszło przy hotelowym basenie, kiedy 12-letnia dziewczynka pływała w obiekcie.

Dziewczynka wybrała się na wakacje ze swoimi rodzicami do Turcji, gdzie tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego doszło do tragedii.

 

Alisa Adamowa z Petersburga została wessana przez rurę, która doprowadzała wodę na zjeżdżalnię wodną. Prawdopodobnie dziewczynka włożyła tam rękę, bo zawór nie był w żaden sposób zabezpieczony. Powinien on być zakratowany.

 

Niestety matka dziewczynki zorientowała się za późno, że coś się dzieje i wtedy ruszyła na ratunek. Pomogli jej turyści, ponieważ w pobliżu nie znajdował się żaden ratownik. To wczasowicze (dwaj Polacy) udzieli dziecku pierwszej pomocy do przyjazdu pogotowia.

 

Alisa spędziła w szpitalu 10 dni w śpiączce. Niestety po tym czasie dziecko zmarło, dlatego, że dziewczynka znajdowała się pod wodą przez około 10 minut co doprowadziło do trwałych uszkodzeń w organizmie.

 

ZOBACZ TEŻ:DIETA wpływa na nasz UMYSŁ. Co jeść, aby poprawić NASTRÓJ?

 

Zaskakujące jest, że ani personel ani pracownicy hotelu nie udzieli pomocy dziecku. Nikt nawet nie był w stanie wyłączyć pompy, w momencie, gdy wczasowicze zaczęli ratować dziecko. Obecnie jest prowadzone śledztwo w tej sprawie, a właściciel hotelu oraz menadżer mają zakaz opuszczania kraju.

 

Źródło:popularne/pixabay

Komentarze

Komentarze