Wiemy, że małe dzieci nie powinny spędzać wielu godzin przed telewizorem, z telefonem, czy tabletem. W naszych czasach jednak nie uciekniemy przed „ekranami” warto więc chociażby zachować balans.
Elektronika stała się tak powszechna, że całkowite odcięcie dziecka od bajek czy gier może oznaczać nawet swego rodzaju wykluczenie, gdy maluch się czuł zagubiony wśród rówieśników, którzy znają postacie z bajek czy gry.
Możemy jednak nakreślić zasady korzystania z „ekranów” i znaleźć równowagę między ruchem, a czasem przed telefonem. Jak to zrobić?
Jak mówi Ewa Sękowska-Molga, sposobów jest kilka:
Atrakcyjna alternatywa – aby nasze dziecko nie spędzało całych dni przed telefonem, powinno mieć też inne opcje. Zapewnijmy więc możliwość ruchu – czy to w postaci zorganizowanych zajęć czy też na podwórku, placu zabaw, czy w parku. Jeśli jednak dziecko będziemy „trzymać” w domu, to prędzej czy później będzie chciało bajkę lub grę.
Dawaj przykład – jeśli rodzic sam sieci „w telefonie”, przy komputerze lub ciągle ogląda TV, to trudno oczekiwać, by dziecko robiło coś innego. Jeśli więc chcesz ograniczyć czas dziecka przed „ekranem” sam pokaż jak ćwiczysz i przebywasz na świeżym powietrzu – warto więc razem aktywnie spędzać czas.
Określ granice dotyczące czasu spędzanego przed telewizorem czy z telefonem i trzymaj się tych zasad.
Ogranicz lub wyeliminuj czas przed „ekranem” bezpośrednio przed snem. To pozwoli dziecku się wyciszyć i zapewni prawdziwy wypoczynek w czasie snu.
Rozwijaj kreatywność – zachęcaj dziecko do zabawy bez „ekranu” – lepienie, rysowanie, budowanie z klocków. Daj czasem dziecku się ponudzić, bo dzięki temu samo wpadnie na kreatywne pomysły zabawy.
Wyświetl ten post na Instagramie