Wszystko na sprzedaż. Wszystko na pokaz. Era bez prywatności.
Krupa matką
Joanna Krupa urodziła w minioną sobotę swoje pierwsze dziecko, którego ojcem jest jej mąż, Douglas Nunes. Poród odbył się siłami natury a dziewczynka urodziła się zdrowa. Wbrew wcześniejszym doniesieniom, córeczka pary nie otrzymała jednak imion Sophia Grace, tylko Asha-Leigh Presley Nunes.
Pierwsze zdjęcia dziecka
Gwiazda ze szczegółami relacjonowała całą swoją ciążę na Instagramie. Nic więc dziwnego, że już po samym porodzie wrzuciła do sieci zdjęcia swojej ukochanej córeczki. Na jednym z nich widzimy jak Krupa tuli się do dziewczynki. Na innym naga i płacząca Asha-Leigh pozuje wraz z ojcem. W kolejnych dniach po porodzie, w sieci pojawiło jeszcze więcej zdjęć małej. Nie wszystkim to się jednak podoba.
„Era bez prywatności”
Zdaniem dziennikarza Bartka Fetysza, to co zrobiła Joasia jest co najmniej rażące i pokazuje, że modelka nie rozumie czym jest prawo dziecka do prywatności.
Czytaj też: Joanna Krupa URODZIŁA! Mamy zdjęcia dziecka!
W swoim poście Fetysz napisał:
„Na świat przyszło pierwsze dziecko Joanny Krupy. Zdrowe. I niech w zdrowiu żyje, gratuluję Mamie. Dziecko od pierwszych sekund stało się kliszą własnego życia. Warnke sprzedawała nienarodzonego noworodka w opakowaniu z brzucha na okładce, Krupa poszła na całość. Jak jakaś anonimowa Instalaska, która chce w Dubaju zostać Tap Madl albo zaistnieć na Instagramie. Oto nowa era, proszę Państwa. Era bez prywatności. Legalny handel dziećmi na skalę ogólnoświatową…”.
Dalej jest tylko ostrzej:
„Na razie nagrodę, statuetkę ze złotych pieluch za Osiągnięcia W Sprzedaży Prywatności Własnego Dziecka 2019 otrzymuje… JOANNA KRUPA! W Ameryce zarabia się na wszystkim, sprzedaje wszystko i dostaje reality show i można se pływać na jachtach i rodzić w pełnym makijażu z perfekcyjnym manicure. (…) Dumny tata również. Czyli sezon pierwszy nowego show bez Netflixa (jeszcze) już rozpoczęte. Patrzę na te zdjęcia i jak Carrie Bradshaw zastanawiam się: Gdzie jest granica w pokazywaniu swojej prywatności? Czy rzeczywiście jesteśmy totalnymi ofiarami mediów społecznościowych i medialnego ekshibicjonizmu?” – pyta dziennikarz.
Niebezpieczne zachowanie rodziców
Zdaniem Fetysza, tego typu nieprzemyślane zachowanie rodziców, może być bardzo groźne. Dlaczego?
„Szkoda mi tych dzieci. Zaraz po urodzeniu są Instagramem. Publicznym albumem pierwszego kroku, szczocha, rzygu i pierdnięcia. Odarte z prawa do prywatności. A potem wszyscy obserwujemy jazdę na dno młodo wykreowanych gwiazdek, które w kokainowym szale dołączają do klubu 27 albo są popie**olone tak, że dziwimy się, że jeszcze nikt nie odciął im Internetu albo nie zamknął w jakim ośrodku. Jak w Girl, Interrupted. Tyle ze w tym przypadku to matki są raczej MADka, INTERRUPTED” – pisze Fetysz.
Zgadzacie się z jego słowami?
Czytaj też: OSTATNIE zdjęcie Joanny Krupy przed porodem! WYGLĄDA…
Cały post Bartka do przeczytania tutaj: Facebook!
Źródło: Facebook
Zdjęcia: Instagram