Gdy go znalazła, NIE ODDYCHAŁ. 10-latek CHCIAŁ SIĘ ZABIĆ
Rok po śmierci dziadka matka i Jared odwiedzili babcię. Tego dnia chłopiec znów miał gorszy humor. Nagle poszedł do domu. Matka sądziła, że szuka smakołyków, więc początkowo jego nieobecność jej nie zmartwiła. Jednak gdy się przedłużała, kobieta się zaniepokoiła.
Matka chłopca poszła go poszukać. Drzwi do pokoju gościnnego były zamknięte. Gdy kobieta je otworzyła, jej oczom ukazał się przerażający widok. Chłopiec powiesił się. Nie oddychał.
Kobiety wezwały pomoc. W szpitalu podłączono go do maszyn podtrzymujących życie. Szanse na odratowanie Jareda były niewielkie.
Żeby jego ciało mogło się zregenerować, lekarze prowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej. Matka chłopca modliła się o cud.
Na szczęście Jared odzyskał przytomność. Dziś mama i syn opowiadają rodzinną historię, by ostrzec rodziców i uchronić od tragedii. Okazało się, że po śmierci dziadka Jarek wpadł w depresję. To dlatego próbował sobie odebrać życie.
Zobacz też: Młoda MAMA poszła do lekarza po pomoc. Ten WEZWAŁ POLICJĘ
Źródło: lovewhatmatters.com
Źródło zdjęcia: lovewhatmatters.com