Godlewska SIĘ MĄDRUJE: “Koronawirus to PIKUŚ!”. Dalej jest JESZCZE GORZEJ

Małgorzata Godlewska, szerzej znana jako połowa duetu Siostry Godlewskie, pracuje jako pielęgniarka w jednym z warszawskich szpitali. Kobieta chętnie zabiera głos w kwestii pandemii.

W rozmowie z dziennikarzem portalu Pudelek, opowiedziała o tym, co myśli o sytuacji koronawirusa w Polsce, a także czy boi się zakażenia.

Zdaniem Godlewskiej, “przygotowanie służby zdrowia przed epidemią było identyczne z zainteresowaniem, które okazywali jej wszyscy politycy i społeczeństwo. Głównym zwycięzcą ery koronawirusa będzie służba zdrowia i jej pracownicy. Jeżeli nie docenią nas w Polsce, to gwarantuję Wam, że docenią nas za granicą, a tutaj będą leczyć studenci i wujek Google”.

Pielęgniarka twierdzi, że na co dzień przed koronawirusem spotykała się w pracy z trudniejszymi przypadkami. Nie boi się bardzo COVID-19.

Zobacz: PRZEWIDZIAŁA, kiedy powstanie LEK NA COVID-19! Ile trzeba czekać?

“Mam obawy, ale na co dzień widzę znacznie cięższe przypadki po wypadkach, więc wiem, że przy tym, co sami sobie potrafimy zrobić koronawirus to pikuś”.

Jak ludzie reagują na nią jako pielęgniarkę pracującą z zakażonymi? Opowiedziała:

“Osobiście spotykam się wyłącznie z pozytywnymi reakcjami. Słyszałam natomiast o sytuacjach w których odmawiano lekarzom przyjęcia dzieci do przedszkola lub ludzie zamykali przed personelem medycznym drzwi na klatkach lub w sklepach. Aż chce się powiedzieć: brawa dla bohaterów”.

Co sądzicie o poglądach Godlewskiej?

Zobacz też:  Wiemy, kiedy KONIEC EPIDEMII KORONAWIRUSA! Podali DATĘ dla Polski

Źródło: Pudelek
Źródło zdjęcia: Instagram

Komentarze

Komentarze