Jakie są granice bezpiecznej rozrywki dla dzieci i młodzieży?

Znaczna część rozrywki, oferowanej dzieciom i młodzieży w Polsce, jest nie tylko wątpliwej jakości, ale także w pewnych okolicznościach – skrajnie niebezpieczna. Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy naprawdę nie potrafimy poprawnie odczytywać znaczeń znaków i symboli, jakie towarzyszą tego rodzaju rozrywkom…

Tragedia, która wstrząsnęła światem

Kilka dni temu opinią publiczną w Polsce, ale i na świecie wstrząsnęła informacja o tragicznej śmierci pięciu dziewcząt, które zginęły w wyniku zatrucia tlenkiem węgla i pożaru w jednym z koszalińskich obiektów typu escape room. Choć kierownicy tego rodzaju obiektów zapewniają, że nic złego nie może spotkać amatorów mocnych wrażeń, a podległe im placówki posiadają wszelkie atesty i certyfikaty bezpieczeństwa, po wydarzeniu w Koszalinie, w kwestii tego rodzaju rozrywek, już nic nie będzie takie, jak było.

Wielu zadaje sobie dziś pytanie: jak można za rozrywkę uznać pomysł zamykania w nieznanej przestrzeni grupy nieletnich? W przestrzeniach, w których, przy nadzwyczaj rzadkich, ale możliwych zbiegach okoliczności – co udowodniła tragedia w Koszalinie – może dojść do tragedii? Dlaczego młodzi tak chętnie wybierają dziś rozrywkę, w której liczy się element ryzyka i grozy?

Mrok to nie pokój

Ktoś słusznie zauważył, że dziewczęta wybrały do zabawy pokój o znaczącej nazwie: „Mrok – to nie pokój”, którego emblematem był znak trupiej czaszki – śmierci… Na wciąż aktywnej stronie internetowej koszalińskiego escape roomu znajdziemy opis fabuły pokoju „Mrok”: „Stryj, którego niekoniecznie darzycie sympatią nagle pozostawia Wam w spadku swój stary i nikomu niepotrzebny dom…. Jakie kryje on tajemnice? Dlaczego wujaszek tak skrzętnie ukrywał w nim różne przedmioty? I dlaczego to miejsce zawsze wydawało się Wam takie mroczne? Może teraz po jego śmierci uda Wam się poznać całą prawdę…”. Poniżej opisu fabuły znajduje się fotografia przestrzeni gry, czyli pokoju, która rzeczywiście może wprowadzać uczestników „zabawy” w mroczny nastrój – dominującym elementem wystroju pokoju tajemnic są liczne trupie czaszki… Nie jestem w stanie wyobrazić sobie, co czuły tragicznie zmarłe dziewczęta z Koszalina, które ostatnie chwile życia spędzały w pokoju – pułapce, wpatrując się w tak wymowne symbole śmierci… Pod fotografią znajduje się krótka informacja, która po tragicznej śmierci gimnazjalistek brzmi jak makabryczna farsa: „pokój przyjazny dzieciom”(!)…

W tym samym mieście, w którym zginęły zatrute tlenkiem węgla dziewczęta, znajduje się inny obiekt oferujący rozrywkę typu escape room. Cytuję ze strony internetowej opis fabuły pokoju o nazwie „Piła” – nawiązujący w fabule i nazwie do znanej serii skrajnie brutalnych horrorów: „PIŁA. Czerpiecie z życia pełnymi garściami i nie zważacie na konsekwencje oraz otaczających Was ludzi….. Nieobliczalny szaleniec porywa Ciebie i Twoich przyjaciół, aby zagrać z Wami w GRĘ! Jesteście uwięzieni w ciemnym pomieszczeniu do którego wpuszczono trujący gaz – cel jest prosty wydostać się i zdobyć antidotum….. przeżyć!!!”… Myślę, że komentarz jest zbędny.

Oddzielić ziarna od plew

Idea zabawy typu escape room sama w sobie nie jest zła i może stanowić wartościową rozrywkę dla dzieci i młodzieży, pod warunkiem, że zaoferuje młodym to, co w tego typu zabawach jest najlepsze – zaproszenie do rozwiązywania fabularnych zagadek, szukania kreatywnych rozwiązań, tworzenie przestrzeni do logicznego myślenia, ćwiczenia spostrzegawczości i rozwijanie zdolności dedukcji. Niestety, wiele współczesnych przestrzeni do zabaw i gier oferowanych młodzieży i dzieciom epatuje przemocą, grozą, elementami rodem z horroru. Wystarczy tylko zapoznać się z nazwami niektórych pokojów w niektórych polskich escape roomach – „Cela”, „Piła” w Koszalinie, w Poznaniu – „Murder House”, „Wampir”, „Dom pogrzebowy”, „Nawiedzony strych”, „Opuszczony szpital psychiatryczny”, „Krwawy baron”, „Sala tortur”, „Szkoła magii”. Warto dodać, iż idea gier typu escape room ma swoje źródło w filmach grozy i horrorach. W styczniu 2019 roku w Polsce miała odbyć się premiera horroru: „Escape room”. Po tragedii w Koszalinie dystrybutor zdecydował się wycofać przełożyć termin premiery. Ze strony internetowej dystrybutora zniknęło także hasło promujące film: „Ucieknij z pokoju albo zgiń!”

Bez wątpienia, znaczna część rozrywki oferowanej dziś dzieciom i młodzieży zawiera elementy grozy, przemocy i strachu. Epatuje symboliką bliską sektom satanistycznym, nawiązuje do śmierci i okultyzmu. Należy pamiętać, że nigdy tego rodzaju bodźce i treści nigdy nie pozostają bez wpływu na życie duchowe i psychikę młodych adresatów tego rodzaju rozrywki. Ponadto, z punktu widzenia wiary, nie wolno czynić rozrywki z przestrzeni duchowej reprezentowanej przez symbole zła, śmierci czy demonów. Jest to swoiste otwarcie się na działanie sił zła, które wykorzystają każdą sposobność, aby zamanifestować swoją obecność.

Dlaczego młodzi ryzykują?

Jak zostało wspomniane na wstępie artykułu, dla wielu młodych, wyznacznikiem atrakcyjności rozrywki będzie adrenalina, często wynikająca z balansowania na granicy życia i śmieci. Tego rodzaju rozrywki młodzi chętnie uwieczniają na różnego rodzaju filmikach i publikują w mediach społecznościowych. Popularność wynikająca z faktu wzbudzenia powszechnego zainteresowania jest dla nich ważniejsza niż ryzyko utraty zdrowia lub śmierć. Młodzi chętnie wybierają rozrywkę opierającą się na grozie lub ryzyku, gdyż w tego rodzaju wątki obfitują najbardziej popularne wśród młodzieży filmy i literatura. Ucieczka w tego rodzaju rozrywkę bywa często formą zamanifestowania swojego buntu, niezgody na „bycie grzecznym”, formą zwrócenia uwagi na siebie i na swoje problemy, odreagowania własnych problemów. W skrajnych przypadkach jest okazją do okazania pogardy wobec życia i świata, które rozczarowały młodych.

Nie należy przechodzić obojętnie obok młodych, którzy uciekają w tego rodzaju rozrywkę. Warto zainteresować się, dlaczego nastolatek uznaje za atrakcyjne zabawy epatujące tym, co negatywne. Warto podejmować pracę z dziećmi, a szczególnie z młodzieżą, pomagającą im zrozumieć, jak mądrze organizować sobie rozrywkę i czas wolny. Jak mądrze odczytywać symbole, które, choć masowo obecne w popkulturze, odnoszą się do estetyki mroku, zła i śmierci i jako takie, w świecie rozrywki powinny być przez młodych zdecydowanie odrzucane i klasyfikowane jako elementy szkodliwej rozrywki.

 

ks. Sławomir Kostrzewa

źródło: Nasz Dziennik, 9 stycznia 2019

 

Komentarze

Komentarze