Jakub Rzeźniczak NIE CHCE LECZENIA syna w Izraelu! „Ma dobrą opiekę w Polsce!”

Jakub Rzeźniczak w końcu przerwał milczenie. Opisał jak czuje się w sytuacji, gdy choruje jego syn. Chce, żeby Olivier był leczony w kraju.

Walka z nowotworem

Syn Jakuba Rzeźniczaka mierzy się z groźnym nowotworem wątroby. Półroczny Olivier ma ponoć zaledwie dwa procent szans na pomyślne wyzdrowienie, jeśli leczenie odbywałoby się w kraju. Z tego powodu malec ma trafić na leczenie do Izraela. W celu uzbierania potrzebnych pieniędzy na ratowanie półrocznego chłopca, koleżanka Magdaleny Stępień uruchomiła zrzutkę w sieci. Szybko udało się zebrać potrzebne środki. Temat zbiórki wywołał jednak liczne kontrowersje. Dziki Trener zastanawiał się jak to możliwe, że majętny piłkarz i modelka muszą zbierać pieniądze od ludzi na leczenie synka. Okazało się, że Jakub Rzeźniczak nie odpowiadał na wiadomości matki dziecka mówiące o tym, że potrzebne są pieniądze na leczenie jego synka. Dlatego uruchomiono zbiórkę w internecie.

Milczenie ojca

Jakub Rzeźniczak długo milczał w sprawie choroby Oliviera i nie odpowiadał na zarzuty, że to on powinien sfinansować leczenie dziecka, a nie ludzie dobrej woli. Piłkarz zarabia 45 tysięcy złotych miesięcznie. Ostatnio oświadczył się nowej ukochanej podczas lotu nad Nowym Jorkiem. Wręczył jej pierścionek warty 50 tysięcy złotych. Jedna z internautek wytknęła Rzeźniczakowi wystawne życie i brak pomocy finansowej dla chorego synka. W końcu piłkarz odpowiedział:

Mój syn umiera a ja się muszę mierzyć z takimi debilami jak Ty! Skąd wiesz, ile kosztuje pierścionek, bo ktoś tak napisał? Zastanów się, a potem odlajkuj nasze profile i pompuj się z tym panem, który zasłynął z obrażania wszystkich dookoła i powiększa swoją facjatę na swoich relacjach.

Zdrowie Oliviera

Jakub Rzeźniczak zdradził też, że nie jest za wyjazdem syna na leczenie do Izraela. Twierdzi, że rozmawiała z lekarzem i guz się zmniejsza. Olivier zareagował na podanie pierwszej chemii. Piłkarz napisał:

Wolałbym w tej chwili skupić się na ratowaniu dziecka, a nie na kopaniu się z jakimiś ludźmi z internetu. Dlatego w tej chwili nie chce niczego komentować.

Jakub Rzeźniczak zapowiedział, że może wyda oświadczenie i odniesie się do jego zdaniem bzdur o jego zarobkach. Napisał:

Teraz jednak najważniejszy jest Olivier. Na szczęście w Centrum Zdrowia Dziecka jest pod bardzo dobrą opieką.

Źródło: Pudelek

Zdjęcie: Facebook/ Wisła Płock

Komentarze

Komentarze