Jarfing. Nowy trend dla zmarzluchów. Potrzebujesz tylko…

Wraz z  nadejściem chłodniejszych dni aż chciałoby się otulić ciepłym, miękkim, a do tego milutkim szalem. Najlepiej tak szczelnie, by zza grubego materiału widać było jedynie oczy, a wszelki chłód nas nie dosięgnął. Można i tak. Ale można też inaczej. Co powiecie na jarfing? 

Szalik, podobnie jak każdy inny element garderoby ma swoich zwolenników i przeciwników. Szczególnie ten ekstremalnie długi lubi plątać się między nogami przez co nieraz pojawia się niebezpieczeństwo  potknięcia. W ostateczności grozi nawet wykonaniem amatorskiego szpagatu. Żeby więc uniknąć takich niespodzianek, a przy tym wyglądać bardzo stylowo warto skorzystać z najnowszego trendu instagramowiczek. Proponują one właśnie  jarfing, czyli krótko mówiąc sweter zamiast szalika.

źródło; https://www.instagram.com/deborabrosa/

 

źródło: https://www.instagram.com/gotanews/

Stary nowy trend

Wszyscy pamiętamy czasy, kiedy bluzy czy kurtki nosiło się przewiązane rękawami w pasie, tak by nie trzeba było nosić uciążliwych ubrań w rękach. A dodatkowo, by w razie niepogody móc szybko zarzucić na siebie coś cieplejszego. I mimo, że ta moda obecna jest nadal,  obowiązuje raczej na górskich wycieczkach, aniżeli w codziennych stylizacjach. No chyba, że organizujemy ognisko. Wtedy  instrukcja jest dokładnie ta sama, z taką tylko różnicą, że zarzucamy sweter bądź bluzę na plecy.

Co ciekawe,  moda z niezobowiązujących okoliczności lubi czasem przenieść się i na ulice. Bowiem okazuje się, że wychodząc na miasto możemy dokładnie w ten sam sposób wykorzystać ulubiony sweter. Tyle tylko, że zawiązać go wokół szyi, tak by jego rękawy stworzyły rodzaj szala. Można próbować różnych ułożeń. Nosić asymetrycznie przewiązany, luźniej bądź ciaśniej, na płaszcz czy też kurtkę. Wszystko zależy od naszej fantazji. Dziwne, ale praktyczne i bardzo stylowe. No i w sam raz dla zmarzluchów!

źródło: https://www.instagram.com/deborabrosa/

Koniec dylematów

Bywają dni, kiedy dokonanie wyboru jesiennej stylizacji graniczy z cudem. Stojąc przed szafą nie potrafimy zdecydować się na konkretny sweter, golf, czy bluzkę.  Wtedy właśnie z pomocą przychodzi nowy trend. Dzięki niemu możecie zdecydować się aż na dwa swetry. Kiedy jeden posłuży wam jako górna część stylizacji, drugi wykorzystacie jako szalik. Dodatkowo możecie pożegnać się z dylematem „golf czy sweter”, bo jarfing nie każe wam z niczego rezygnować. A to już chyba wystarczający argument, by punkt szalik na liście jesiennych zakupów uznać za nieaktualny!

 

Zdjęcie główne: https://www.instagram.com/valentine.luxury.fashion/

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Komentarze

Komentarze