Kasia Glinka potwierdza, że „kocha na plaży” i… nie tylko tam!
Dziś rano jeden z portali napisał o Katarzynie Glinka tak: „Gwiazda „Barw szczęścia” czule PIEŚCI twardziela na plaży! Gdzie parawan? [ZDJĘCIA PAPARAZZI]”.
Oczywiście tytuł był mocno przesadzony, bo z treści artykułu dowiadujemy się, że Glinka z narzeczonym Jarosławem była na plaży w Gdyni. Tam też dostrzegli ich paparazzi i uwiecznili czułe objęcia i pocałunki pary.
Zgodnie z zasadą „uderz w stół, a nożyce się odezwą”, Kasia Glinka już dziś odpowiedziała na ten artykuł. Aktorka napisała na instagramie i potwierdziła te „szokujące” doniesienia Super Express’u:
„otóż uprzejmie donoszę ,ze kocham nie tylko na plaży i na piasku ale również w górach , na spacerze ,kiedy biegam , czytam , uczę się roli, kiedy robię obiad , odbieram dziecko ze szkoły ,bawię się z nim , jestem w kinie i w ogóle wszędzie gdzie jestem :):) „
Czytaj także: Joanna Krupa w żałobie. Zmarł jej ukochany…
Dalej Glinka pisze:
„artykuł skłonił mnie jednak do przemyśleń w temacie . Bo jeśli to ,ze dwoje kochających sie ludzi okazuje sobie uczucie , przytula się i całuje jest czymś ekstremalnym i wartym uwagi to chyba coś jest nie tak .. Czyli ,ze okazywanie uczuć jest w złym tonie ? Błagam napiszcie ,ze tez się przytulacie , całujecie i nie robicie tego od święta ???? Nie dajmy się zwariować 😀 całuję Was wszystkich prze gorąco bo w Wawie dziś mega upał 😘 „
Na pewno nie jest dziwne, że dwoje kochających się ludzi okazuje sobie uczucie. Zaskakiwać można jednak zdziwienia Kasi Glinki, że w jej przypadku interesują się tym media. Jako gwiazda powinna się z tym liczyć, że swoim zachowaniem przyciągnie uwagę paparazzich…
https://www.instagram.com/p/Bykj3X7iZB2/
fot. instagram.com/katarzynaglinka/, na podst. se.pl