Kiedy ono w końcu zaśnie? 5 prostych sposobów na dobry sen dziecka!
Problemy ze snem to nie tylko problem dorosłych. Wręcz przeciwnie problemy z zasypianiem maa przede wszystkim dzieci! I to w dodatku, kiedy one nie śpią, nie śpi też cały dom. Co zrobić więc, by ta bitwa nie zamieniła w koszmar naszego życia. Oto naszych pięć porad jak nauczyć dzieciaki zasypiać!
1. Indywidualny czas snu
Dzieci w wieku szkolnym potrzebują między 9 a 11 godzinami snu na dobę. Każde dziecko ma indywidualny czas snu i choćby nie wiem jak się starać i tak nie można tego zmienić. Ranny ptaszek zawsze będzie wstawac skoro świt, nawet jak będziesz kładła spac o szóstej wieczorem. A nocne marki nie zasną wczesniej aż nie beda na to gotowe. Sprawdź jak dużo snu potrzebują Twoje dziecko i dopasuj do tego swój harmonogram dznia.
2. Pilnuj czasu pobudki
Pozwolić dziecku spać dłużej w weekend wydaje się być niezłym pomysłem, ale na dłuższą metę strzelasz sobie w stopę. Twój dzieciak dostanie czegoś na kształt mini jet-lagu i da Ci popalić jeszcze tego samego wieczora. Dlatego lepiej pilnować stałych godzin pobudki. Nieważne czy w weekend czy dzień powszedni.
fot. pixbay.com
3. Stwórz „łóżkową” rutynę
Dobrze by było stworzyc swego rodzaju rytuał łóżkowy. Dzieci od najmłodszych lat uczą się pewnych zachowań. Jeśli sen poprzedza codzienna kąpiel, wspólne mycie zębów, a potem na przykład czytanie bajek, to świetnie działa na proces uczenia. Nie powinno być żadnych problemów z marszem prosto do łóżeczka.
4. Wyłącz telewizor minimum dwie godziny wcześniej
Badania pokazują, że promieniowanie płynące z telewizora, monitora laptopa czy smartfona zakłóca produkcję melatoniny w organizmie. Melatonina ma kluczowe znaczenie w procesach snu. Jeśli ma najwyższy poziom dobowy natychmiast odpływamy w objęcia Morfeusza. Jej niższy poziom powoduje, że nasze dzieci po prostu nie są śpiące.
5. Redukuj stres
To kolejny czynnik, który źle wpływa na proces snu. Przez snem najlepiej robić z dziećmi rzeczy, które nie będą specjalnie je pobudzać. Stres utrzymuje organizm w stałej gotowości do działania, a tego przecież wcale nie chcemy
źródło: www.healthline.com
