Odchudzanie bez głodówki? Jest na to sposób.

Większość kobiet marzy o szczupłej sylwetce, jak te z pierwszych stron gazet. Wydaje się jednak, że wypracowanie, a potem utrzymanie zgrabnej sylwetki graniczy z cudem. Bowiem komórki tłuszczowe namnażają się w zastraszającym tempie, a gdy uda nam się ich pozbyć to wracają niczym bumerang.

Z nimi da się jednak walczyć. I nie mowa tutaj o głodówkach, przez które człowiek staje się apatyczny, a zrzucone dzięki nim kilogramy wracają z nadmiarem.

Sposobów na walkę o szczupłą sylwetkę jest wiele. Poniżej przedstawiamy niektóre z nich.

 

  1. Skorzystaj z kalkulatora kalorii. Zjadając posiłki tak naprawdę nie wiemy ile dostarczamy kalorii. Jeden obiad może dostarczyć od 500 kcal do 1500 kcal. Zależy wszystko od tego z jakich produktów się składa. Kalorie można łatwo policzyć w kalkulatorach znajdujących się w internecie. Dzięki nim będziemy wiedzieli na co możemy sobie pozwolić, a czego unikać i czy wieczorny posiłek nie przekroczy limitu kalorii, jaki sobie wyznaczyliśmy. Przypominamy, że średnio dzienne zapotrzebowanie dla kobiet to 1800 kcal, a dla mężczyzn 2500 kcal.
  2. Wprowadź modyfikacje. Twoim problemem w walce o szczupłą sylwetkę może być zbyt mała ilość wody. Pamiętaj, że mózg często myli uczucie głodu z uczuciem pragnienia. Zatem śmiało sięgaj po wodę i to w maksymalnej ilości, nawet do 3 l. dziennie. Głód odczuwa się również wtedy, gdy je się nieregularnie np. dwa razy dziennie. Wtedy zazwyczaj sięga się po posiłki bez umiaru. Należy zatem wprowadzić regularność i jeść pięć razy dziennie, ale mniejsze porcje.
  3. Pomocne podczas redukcji są również zabiegi. Obecnie na rynku jest ich cały wachlarz, wszystkie jednak mają na celu pozbycie się tkanki tłuszczowej. Należy tu wspomnieć m.in. o ultradźwiękach, kriolipolizie czy masażu drenującym wykonywanym przy użyciu rolki zasysającej powietrze.

Walka o wymarzoną sylwetkę jest długa, jednak opłacalna. Do wygrania nie tylko rozmiar S, ale i doskonałe samopoczucie.

Komentarze

Komentarze