Pippa Middleton zabiera swojego 11-MIESIĘCZNEGO synka na… Czy to aby nie PRZESADA?

Mimo iż synek Pippy Middleton – Arthur – nie jest nawet wystarczająco dorosły, żeby chodzić ani mówić, jego matka dba, aby wiedział, jak ważne w życiu jest utrzymanie dobrej formy. Młodsza siostra Kate Middleton zabrała ostatnio swojego 11-miesięcznego synka na… siłownię dla dzieci, aby mógł nauczyć się „wielu przydatnych umiejętności fizycznych”. Czy to aby nie lekka przesada?

Aktywna mama

Pippa jest uważana za jedną z najbardziej aktywnych znanych mam w całej Wielkiej Brytanii. Często widuje się ją albo biegającą, albo idącą na siłownię. Gdyby tego było mało, bierze udział w wyczerpujących zawodach ironman i triathlon. Teraz Pippa chce, aby jej syn Arthur był tak samo aktywny jak ona.

Aktywny synek

Kilka dni temu 36-latka po raz pierwszy zabrała swojego syna Arthura na siłownię dla dzieci, aby mógł dowiedzieć się, jak ważne jest pozostawanie aktywnym fizycznie.

„Wybrałam to centrum aktywności, ponieważ pomaga ono promować ruch, równowagę i siłę u małych dzieci” – Pippa powiedziała w jednym z wywiadów.

„Teraz, gdy Arthur ma już 11 miesięcy i jest coraz bardziej mobilny, staram się wymyślać dla niego różne działania. Szukałam czegoś więcej niż tylko spacery po parku w wózku. Nasza lokalna siłownia dla dzieci okazała się prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Arthur spala dużo energii w tym bezpiecznym środowisku i uczy się wielu umiejętności fizycznych” – dodała.

Na siłowni znajdziemy wiele miękkich przedmiotów, takich jak plansze do gry, schody, huśtawki oraz mini-trampoliny. Jest to również miejsce, w którym rodzice mogą się zrelaksować, podczas gdy ich dzieci mogą spędzić wolny czas z rówieśnikami.

Co sądzicie o tego typu miejscach dla dzieci?

Czytaj także: Czy ćwiczenia mogą zaburzać laktację?

Źródło: People.com

Zdjęcie: Instagram

Komentarze

Komentarze