Troje turystów postanowiło wyjechać na wymarzone wakacje do Hiszpanii. Urlopowicze spędzali wolny czas w mieście Alicante na Costa Blanca. Nie sądzili, że wrócą do domu z objawami bardzo groźnej choroby.
Okazuje się, że to pierwszy przypadek zarażenia czikungunią. Jest to choroba tropikalna przenoszona przez komary, która objawia się zapaleniem kości, stawów i mięśni. Zwykle objawy ustępują po około 10-12 dniach od pojawienia się w organizmie ludzkim.
Do zarażenia chorobą może dojść w wyniku ukąszenia przez jeden rodzaj komara – Aedes albopictus mosquito, czyli komara tygrysiego.
Zarażenie chorobą to obywatele Islandii, którzy na Costa Blanca polecieli w maju. Ich wakacje trwały około dwóch tygodnii. Pierwsze objawy choroby zauważyli 1 czerwca, tuż po powrocie z urlopu.
37-latka, która jako pierwsza udała się do szpitala skarżyła się na bóle mięśni, gorączkę i dreszcze. Jakiś czas później do szpitala przyjechała jej siostra ze swoim dzieckiem. Testy przeprowadzone przez lekarzy w Rejkiawiku wykazały obecność wirusa.
Zdjęcie: Pixabay
Źródło: o2
Zobacz też: Takich TRUSKAWEK pod żadnym pozorem nie jedz! Mogą być przyczyną poważnych chorób