Wdowy kojarzą nam się przede wszystkim z żałobą, ze smutkiem oraz z… brakiem współżycia.
Taka wymuszona lub dobrowolna wstrzemięźliwość może spowodować powstanie tzw. syndromu czy zespołu wdowy lub wdowca.
Zacznijmy od przyczyn braku seksu. Pierwsza to ta, gdy nie mamy partnera – dotyczy to osób samotnych: singli, rozwiedzionych czy wdów i wdowców właśnie, a także okresu gdy druga połówka na przykład pracuje za granicą i nie mamy ze sobą fizycznego kontaktu. Druga sytuacja to taka, gdy jesteśmy w związku, ale z różnych przyczyn współżycie ustaje.
Bez względu na przyczyny, może wtedy dojść do wygaszeniem libido i stłumienia potrzeb seksualnych. Niektórzy „ratują” się przygodnym seksem lub masturbacją. Inni nie robią nic.
Z tym problemem powiązany jest także tzw. zespół Kehrera, który dotyczy właśnie niezaspokojenia seksualnego i występuje u kobiet. W sferze psychicznej objawia się nerwowością, kłótliwością i rozdrażnieniem. Potem następują także objawy fizyczne:
– Ból podbrzusza a także krzyża
– Problemy z żyłami – żylaki sromu czy hemoroidy
– Macica robi się opuchnięta i występują zaburzenia miesiączki
– W okolicach intymnych może pojawić się swędzenie
– Wiązadła krzyżowo-maciczne mogą boleć
Jak leczyć zespół Kehrera czy też syndrom wdowy/wdowca? Naturalnym rozwiązaniem jest powrót do satysfakcjonującego współżycia seksualnego. U wielu osób, które miały dłuższą przerwę, do aktu seksualnego powinno dochodzić się stopniowo. Szczególnie, że w czasie wstrzemięźliwości mogły wystąpić pewne zahamowania. Znaczenie mają też kwestie czysto fizjologiczne, bo i hormony powinny wrócić do normy.
Gdy współżycie nie jest możliwe, a dana osoba odczuwa różne dolegliwości czy dyskomfort związany z brakiem seksu, czasem stosowane jest też leczenie farmakologiczne.
fot. pixabay