PRZEŻYŁA PRAWDZIWY HORROR. 5-letnia CÓRKA umarła NA JEJ OCZACH

Ten przerażający dzień Sofia Carter zapamięta do końca życia. Matka małej Rose i jej siostry Julii postanowiła opowiedzieć o tragicznym wydarzeniu, podczas którego zginęła jedna z jej córek.

Kobieta wraz z dziewczynkami spacerowała po plaży Durdle Door w Dorset, kiedy nagle uderzyła je ogromna, mierząca około 2,5 metra fala. Rose Carter ujawniła, że ​​zabrała swoje córeczki do pięknego miejsca, podczas nieobecności męża Martina.

Kiedy doszło do tragicznego wypadku, matce dziewczynek nic się nie stało, jednak jej pięcioletnią córkę fala przesunęła o 10 metrów w stronę morza. Mama dziewczynek napisała w oświadczeniu: „Fale były niespokojne, więc trzymałyśmy się blisko plaży. Nie myślałam, że to niebezpieczne(…)Moja najstarsza córka była przede mną, a Rose była około trzech metrów za mną”.

Dodała również: „Fala dwa lub trzy razy wciągnęła mnie pod wodę, a kiedy wstałam, nie widziałam już Rose”.

Kiedy matka krzyczała o pomoc, pani Seviour, była triatlonistka rzuciła się na pomoc. Mimo heroicznego wysiłku, została pokonana przez inną falę. Pani Seviour z Winchester przeprosiła rodzinę Rose za to, że nie udało jej się uratować dziewczynki. Mimo wszystko rodzina jest jej bardzo wdzięczna za okazaną pomoc. Karetka pogotowia i załogi ratunkowe, które znalazły się na miejscu pomimo desperackich wysiłków nie mogły nic już zrobić. Dziewczynka zmarła.

dziecko, utonięcie, śmierć dziecka

Zobacz też: Urodził się z TRZEMA PENISAMI i BEZ ODBYTU! Lekarz prawie ZEMDLAŁ

Źródło: thesun.co.uk

Źródło zdjęcia: thesun.co.uk

Komentarze

Komentarze