Rolnik szuka zony a zakochuje się w prezenterce Marcie Mankowskiej
Zawód, jaki sobie ukochała to kojarzenie singli w pary. Sama jednak nadal szuka tego jedynego. Marta Manowska, prezenterka już niejednego tylko show największą popularność zyskała dzięki programowi „Rolnik szuka żony”. W głębi serca życzy innym tego czego sama jeszcze nie znalazła. Paradoksalnie to bycie singlem, żywo zapala prezenterkę do przywrócenia innym wiary w miłość i jej przeznaczenie. W sieci pojawiły się informacje o romansie Marty z Łukaszem Siebersem, uczestnikiem programu. Prezenterka nie dość, że nie zaprzeczyła plotkom, to jeszcze udostępniła fanom zdjęcie, na którym widać bohaterów romansu. Fotka była odsłoną ich bliskiej relacji. Marta Manowska przyznaje, że jest szczęśliwie zakochana, nie zdradza jednak, kto jest jej wybrankiem.
Zdjecie z łukaszem Siebersm zdecydowała się skomentować dopiero po jakimś czasie tłumacząc, że nie chciała niepotrzebnego szumu wokół swojej osoby. Dwuznacznie brzmiący post określiła jako co najwyżej dowód na to, że para podczas programu bardzo przypadła sobie do gustu bardziej w relacjach przyjacielskich.
Co tak zaprawdę łączy Martę Mankowska i Łukasza Siebersa
Jak twierdzi prezenterka ich wspólny mianownik to pasja do podróży i być może, w niedalekiej przyszłości połączy ich dalsza praca na planie. Jak miałaby wyglądać ta współpraca, tego nie zdradzono. „Moim marzeniem jest założenie rodziny i urodzenie dzieci”, wyznaje w komentarzach. Marta mówi o sobie, że nie jest skłonna do komentowania newsów, które dotykają Jej życia prywatnego, bo to tylko nakręca plotki. Gwiazda pragnie być jak najmniej częścią całej show-biznesowej machiny.
Czy Mratę i Łukasza łączy więcej niż chcą to zdradzić swoim fanom?
Takiej osoby jaką jest Marta często poszukują rolnicy, którzy są bliżej natury a dalej od biznesu, tak jak to jest w przypadku Siebersa. Marta Mankowska na portalach społecznościowych pisze, że „kocha naturę, i chodzić i oddychać”. Uwielbia wieś, wysokie horyzonty takie jak góra Równica i ostrą walkę z wiatrem, z którym jak mówi, radzi sobie doskonale, bo jeszcze żaden nie zdołał jej zdmuchnąć.
