Co się stało z KLOCKAMI LEGO? Przeczytaj ZANIM kupisz LEGO swojemu DZIECKU!
Wielu z nas pamięta klocki Lego z przed 20 czy 30 lat. Przywożone były z zagranicy przez rodziców czy rodzinę, albo za ciężkie pieniądze kupowane w Peweksie.
Takie klocki „żyły” w naszych domach przez wiele lat i często przekazywaliśmy je młodszemu rodzeństwu bądź dzieciom znajomych. W końcu zestaw Lego kosztował około 20 dolarów(!), czyli tyle co przeciętna pensja w PRL. Ale przecież nie tylko o cenę chodziło, ale także o to, że Lego nigdy się nie nudziły i wciąż można było z nich „wyczarować” coś nowego.
Lego uznawane były za zabawkę rozwijającą kreatywność, wyobraźnię przestrzenną. Dzięki tym klockom dzieci także miały okazję nauczyć się wielogodzinnej pracy w skupieniu.
A co teraz stało się z Lego?
Cena na pewno jest dużo bardziej przystępna niż 20-30 lat temu. Obecnie zestaw klocków kupimy nawet za dwadzieścia parę złotych, choć najdroższe Lego to wydatek nawet do do 600 zł.
Tylko czy Lego nadal są klockami?
Otóż nie. Obecnie Lego to zestawy bardziej przypominające Barbie – w wersji dla dziewczynek, czy też figurki, postacie z filmów i gier komputerowych – w wersji dla chłopców.
Taki zestaw po złożeniu staje się gotową zabawką, która jak wiele innych – którą dziecko bardzo szybko się znudzi. Wtedy oczywiście trzeba kupić kolejne Lego, a potem kolejne.
Miejsce na kreatywność i rozwój wyobraźni zostało zastąpione szczegółową instrukcją – dzieci mają połączyć gotowe elementy i stworzyć konkretny obiekt czy figurkę – raczej trudno ze statku będzie zbudować domek.
Lego z poprzedniej epoki także zawierało zestawy, ale w większości składały się one ze zwykłych klocków. Nawet gdybyśmy kupili zestaw – statek, to pewnie później moglibyśmy spróbować zbudować z niego domek. Teraz byłoby trudno: chcemy domek, musimy kupić domek.
Zatem rodzice, którzy pamiętają Lego jako ciekawą i rozwijającą zabawkę, muszą liczyć się, z tym że obecnie klocki Lego są czymś zupełnie innym. Muszą też zdawać sobie sprawę, że zakup jednego zestawu to dopiero początek nakręconej machiny marketingowej. W końcu producentom nie zależy na tym, by mieć jeden zestaw i bawić się nim kilka lat, tylko by wciąż kupować nowe i nowe!
(aw), fot. pixabay, allegro
