SZOKUJĄCE dane Inspekcji Handlowej! Zobacz czym KARMIĄ nas PRODUCENCI ŻYWNOŚCI!
Z danych Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno- Spożywczych wynika, że 21,3% skontrolowanych partii artykułów rolno- spożywczych jest źle oznakowanych. Co to dla nas oznacza? Że co piąty kupowany przez nas produkt nie zawiera składnika, który jest napisany w etykiecie lub posiada takie składniki, które nie powinny się w nim znaleźć.
Do takich nadużyć najczęściej dochodzi na targowiskach, mniej już natomiast w sklepach, zwłaszcza wielkopowierzchniowych. Jak pokazują statystyki nieprawidłowości w oznaczaniu żywności w dużych sklepach wynoszą 18,9%, zaś w sklepach osiedlowych 20,2%.
Produktami, u których najczęściej wykrywano nieprawidłowości to:
- Produkty mięsne i garmażeryjne- gdzie w czterech na dziesięć przypadków producenci najczęściej pomijają składniki znajdujące się w produkcie, chociażby chrząstki lub wskazują coś, co nie zostało użyte;
- Jaja- tu najczęściej nie jest podany rodzaj chowu, klasy wagowej i kodu producenta;
- Miody – w tym przypadku zazwyczaj przekłamane jest miejsce pochodzenia, gdyż kupujemy miód polski, podczas gdy pochodzi on z Chin;
- Napoje- które błędnie określa się mianem soków i nektarów;
- Syropy- które producenci chwalą się, że są wyprodukowane z owoców, a w rzeczywistości ich tam po prostu nie ma.
Według Inspekcji Handlowej lepiej jest kupować produkty paczkowane, gdyż szybciej kupimy to co chcemy. Nie oznacza to jednak, że produkty kupowane na wagę nie muszą zawierać oznaczenia ze składem. Choć handlowcy i tak nagminnie wprowadzają konsumentów w błąd. Oszustwa te dotyczą kraju pochodzenia produktów- gdzie warzywa i owoce pochodzące z Azji udają te europejskie; ale także samego produktu- tańszy udaje droższy.
I choć porównując dane z przestrzeni kilku lat można zobaczyć, że sytuacja na polskim rynku poprawia się, nie oznacza to że w tej kwestii nie ma już nic do zrobienia. Przede wszystkim należałoby zacząć od zmian w ustawach o nieuczciwej konkurencji i o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Dla dobra konsumentów, czyli nas wszystkich.
Źródło: gazetaprawna.pl
Zdjęcie: pixabay.com
KB