Tajemnicze wywody Magdaleny Stępień. „mądry zrozumie” – podsumowała modelka.
W 2021 roku Magdalena Stępień została porzucona przez Jakuba Rzeźniczaka, a w 2022 roku zmarł jej synek Oliwier.
Od tego czasu modelka przeszła długą drogę. Najpierw była ciężka żałoba, później próba budowania normalności na nowo. Wydawało się, że Magda Stępień powoli buduje stabilne i spokojne życie.
Jednak w ostatnich tygodniach w życiu modelki znów wiele się działo!
Otóż pod koniec sierpnia Magdalena Stępień spotkała się ze swoim tatą, z którym nie miała kontaktu przez większość swojego życia. Przyznała wówczas, że towarzyszy temu tak wiele emocji, że jak na razie nie jest w stanie się nimi podzielić.
Niedługo później Jakub Rzeźniczak i jego obecna żona – Paulina – poinformowali, że spodziewają się dziecka. Nietrudno się domyślić, że i ta wiadomość mogła mocno poruszyć modelkę.
I tak, w obszernym wpisie Magda Stępień poinformowała, że potrzebuje czasu dla siebie:
Przez ostatnie tygodnie odkąd wróciłam z Gruzji, próbuje jakoś normalnie funkcjonować, próbuje pracować, uczestniczyć w eventach, spotykać się ze znajomymi.
Niestety nie jest to proste.
Nie spodziewałam się, że spotkanie z moim tatą i sytuacje, które działy się w ostatnim czasie będą miały, aż tak ogromny wpływ na mnie i moje życie.
Część jej posta najprawdopodobniej nawiązuje do ciąży Pauliny Rzeźniczak:
Chwilami jednak trudno nie powiedzieć co się myśli na temat pewnych sytuacji, dlatego ze względu na pewne osoby i moją troskę o nich nie będę komentować pewnych spraw.
Na koniec stwierdziła:
Każdego dnia staram się skupiać na dobru, które dostaje od życia, a nie skupiać się na tym co złe.
Dbajcie o siebie i uważajcie kim się otaczacie.
To taka moja refleksja z ostatnich dni i wydarzeń z minionych tygodni.
Myślę, że mądry zrozumie ✊🏻
Chyba więc faktycznie u modelki ostatnio dużo się dzieje i potrzebuje ona wyciszenia oraz spokoju.
Wyświetl ten post na Instagramie