Tylko u nas! FELIETON Dominiki FIGURSKIEJ: Jak sobie RADZIĆ, kiedy MAMA i TATO dużo pracują?
Codziennie rano niezliczona ilość mam, ojców, dzieci, dziecięcych wózków, pakunków, płaszczyków, zapasowych bucików, wprawia się w ruch, wypuszczając kłęby dymu, trąbiąc, biegnąc – bo już są spóźnieni.
Pędzą, by dotrzeć do dziadków, szkół, żłobków, opiekunek do dzieci. Rozdarci pomiędzy poczuciem winy, potrzebami finansowymi, codziennie jesteśmy przytłoczeni nadmierną dawką stresu. Czy można zapewnić harmonijny rozwój dziecku, nawet wtedy, gdy wiele godzin spędzamy poza domem?
Czy ten, kto pracuje na pełen etat, może być – wbrew wszystkiemu – również pełnoetatowym rodzicem?
Wbrew wszystkiemu uważam, że najlepiej jest być z dzieckiem możliwie jak najdłużej. Nikt nie zastąpi ukochanych rodziców. Jednak życie pisze różne scenariusze. Zdarza się, że mamy dla naszego dziecka stosunkowo mało czasu. Pamiętajmy więc, że bardzo ważna jest też jakość spędzonego czasu, jakość relacji z naszym dzieckiem. Bądźmy całym sobą DLA dziecka.
A oto kilka rad dla zapracowanych rodziców:
1. Mocno przytul swoje dziecko na pożegnanie i powitanie
2. Powiedz swojemu dziecku, że je kochasz
3. Obiecaj, że jak wrócisz, to wspólnie coś zrobicie (wspólny rower, gra, zabawa)
4. Wasz czas jest tylko dla Was , nie dziel go z nikim i niczym ( telefon, tv)
5. Wysłuchaj, jak minął dzień Twojemu dziecku
6. Nie zapomnij o uśmiechu – z miłością dla Twojego dziecka
I na koniec: nic tak nie sprzyja budowaniu więzi, jak wspólne wyprawy. A do tego czasem wystarczy niedzielne popołudnie.
Powodzenia!
Dominika Figurska