Hayes Davis to nietypowe dziecko. Dlaczego? Po urodzeniu nie wyglądał jak zwykły noworodek. Uwagę przykuwała jedna rzecz.
Chłopczyk urodził się z wnętrznościami na zewnątrz. To znaczy znajdowały się one na zewnętrznej stronie jego klatki piersiowej. Chroniła je tylko cienka warstwa skóry. Dla mamy Hayes taki widok był szokiem, ale nie czymś niespodziewanym. Kobieta wiedziała, że dziecko urodzi się z organami po złej stronie ciała. Lekarz poinformował ją o tym, gdy była w 12. tygodniu ciąży.
Zobacz: Urodził się BEZ MÓZGU i czaszki! ZROBIŁ PSIKUSA lekarzom
Ta wiadomość spowodowała, że przez całą ciążę kobieta była pod obserwacją lekarza. Poród odbył się przez cesarskie cięcie. Dlaczego? To ze względu na dobro dziecka. Gdyby matka podjęła próbę porodu siłami natury, chłopiec nie przeżyłby. W trakcie przechodzenia przez drogi rodne matki, doszłoby do zgonu.
Po przyjściu Hayesa na świat zdiagnozowano u niego przepuklinę pępowinową. Przypuszczenia z okresu życia płodowego się potwierdziły.
Przepuklina pępowinowa to rzadkie schorzenie. Występuje u dzieci raz na 10 tysięcy przypadków. Przyczyna choroby nie jest rozpoznana. Przypuszcza się, że odpowiedzialne są za to zaburzenia o podłożu genetycznym.
Szczęście w nieszczęściu, że wszystkie narządy wewnętrzne, które znajdowały się na zewnątrz, pracowały właściwie. U Hayesa lekarze nie stwierdzili też żadnych wad, takich jak wada serca.
Hayes Davis przeszedł szereg operacji, których celem było umieszczenie narządów ponownie w środku ciała. Zabiegi skończył się pomyślnie.
Co prawda, jest możliwe życie z narządami na zewnątrz, ale nie jest to wygodne.
Zobacz też: W ciąży JADŁA TYLKO MIĘSO! Zobacz, jak WYGLĄDAJĄ JEJ DZIECI
Źródło: dailymail.co.uk
Źródło zdjęć: dailymail.co.uk