Wpływ COVID-19 na wcześniactwo. Sprawdź, czy masz się czego obawiać!
Na początku pandemii pojawiły się doniesienia, że zachorowanie na COVID-19 może się przyczynić do przedwczesnych, a także martwych urodzeń. Naukowcy z University of Toronto w Kanadzie przeprowadzili badania, które zweryfikowały tą informację. Czy faktycznie mamy czego się obawiać?
Do przedwczesnych i martwych urodzeń przyczyniają się m.in. stres, stany zapalne, czynniki środowiskowe, predyspozycje genetyczne, a także infekcje. Z tego względu obawiano się, że zakażenie wirusem Sars-CoV-2 może przyczynić się do zaburzeń urodzeń. Panikę nasilił fakt, że w trakcie pandemii COVID-19 Wielka Brytania, Indie i Włochy doniosły o wzroście liczby wcześniaków, a także martwych urodzeń.
Kanadyjscy naukowcy przeanalizowali ponad 2,4 miliona porodów, które miały miejsce w 2020 roku w prowincji Ontario w Kanadzie. Wyniki porównano z danymi sprzed pandemii. Raport z badań opublikowano w czasopiśmie „Canadian Medical Association Journal”.
Wpływ COVID-19 na wcześniactwo
W badaniach naukowcy wzięli pod uwagę fakt, że stosowanie licznych środków zapobiegających rozprzestrzenianiu COVID-19, może mieć wpływ na wskaźnik patologicznych urodzeń. Z tego względu przyjrzano się także wskaźnikom urodzeń w obszarach, gdzie wskaźniki zakażeń Sars-Cov-2 były znacznie wyższe. Porównano także wskaźniki urodzeń w miastach i wsiach, a także w biednych i bogatych dzielnicach.
W wynikach badań można przeczytać, że naukowcy nie stwierdzili wzrostu ilości przedwczesnych lub martwych urodzeń w trakcie trwania pandemii COVID-19.
Z pewnością jest to uspokajająca informacja dla wielu przyszłych rodziców.
ZOBACZ TEŻ: WTÓRNE UTONIĘCIE. Co to jest i jak temu zapobiec.
Źródło: www.zdrowie.radiozet.pl