WYMIOTOWAŁA KRWIĄ, zrobiła się SINA. Rodzice 2-latki ALARMUJĄ!

Brianna nie żyje. Zmarła w wieku 2 lat. Stało się to w okresie okołoświątecznym. Dziewczynka zmarła kilka dni po Bożym Narodzeniu.

Przyczyną śmierci było połknięcie małego przedmiotu, który 2-latka znalazła na podłodze w domu. Rodzice o tym nie wiedzieli.

Brianna połknęła baterię. Po tym zdarzeniu zaczęła gorączkować, jednak to nie wzbudziło niepokoju u jej rodziców. Parę dni potem zmienił się kolor skóry dziewczynki. Stała się sina. Zaczęła wymiotować krwią.

Rodzice wówczas zabrali ją na pogotowie. Tam okazało się, że na interwencję jest za późno. Lekarze odkryli przyczynę dolegliwości Brianny.

Stwierdzili też, że z baterii wyciekał kwas, który wypalał organy wewnętrzne w organizmie dziewczynki.

2-latka zmarła.

Rodzice plują sobie w brodę. Nie pogodzili się ze śmiercią córeczki.

Od tamtego dnia każde Boże Narodzenie kojarzy im się z największym koszmarem i tragedią.

Ostrzegają inne matki i ojców, by mieli dzieci na oku. Alarmują, by zabezpieczać przedmioty, które zawierają baterie, aby uniemożliwić dzieciom dotarcie do nich i zmniejszyć ryzyko połknięcia.

Zobacz też: 5-latka WYŁA Z BÓLU, nie mogła oddychać, GŁODOWAŁA. Matka OSTRZEGA

Źródło: newsner.com
Źródło zdjęć: Facebook

Komentarze

Komentarze