Edyta Pazura postanowiła pokazać coś wyzywającego. Coś, co w czasach kreowania idealnego wizerunku, może być dla wielu oburzające.
Na początek jednak Edyta Pazura napisała, że kocha swój dom i dlatego nie leci na Zanzibar. Jednak żona Cezarego Pazury zwróciła też uwagę na swoje stopy!
Nie lubię morsować, wolę Zanzibar 😜 a tak na poważnie, to najbardziej kocham swój dom ✨
P.S Tylko nie patrz na moje brudne stopy 🙃
To wyzywające zdjęcie z kuchni, zachwyciło fanki Edytki:
Stopy to pierwsze co mi sie rzucilo w oczy😁
Myślałam, że tylko mi sie brudzą „nie wiem od czego” a tu widzę mały team 😁
Po całym dniu mam takie same😁
No i to uwielbiam u Ciebie Edytko. Te stopy🥰 udeptanego i umęczone. Bez retuszu i z brudkiem pozbieramy po przebytych kilometrach w domu, taka poprostu codzienność.
To są stopy Kobiety, Która Nie Boi Się Iść Swoją Drogą ❤️ love ❤️
Może brudne stopy staną się symbolem wyzwolenia kobiet?
>>>„Wiele milionów na mojej twarzy”. Amerykański raper wszczepił sobie TO w czoło!
