Zenek Martyniuk jest bardzo blisko ze swoją mamą. Nic więc dziwnego, że artysta się załamał, kiedy jego rodzicielka przeszła w styczniu zawał…
Szczegóły wyszły na jaw
Zenek Martyniuk wystąpił ostatnio w „Pytaniu na śniadanie”. Piosenkarz opowiedział na kanapie między innymi o problemach zdrowotnych swojej ukochanej mamy Teresy. Okazuje się, że kobieta przeszła niedawno zawał. Tragiczne zdarzenie miało miejsce na początku stycznia.
„Miała zawał serca, którego praktycznie nie zauważyła. To było 8 stycznia. Źle się poczuła, źle spała w nocy. Siostra zawiozła ją na izbę przyjęć i tam stwierdzono, że ma zawał. Szybko przetransportowaną ją stamtąd do szpitala do Białegostoku” – mówił.
Jak się teraz czuje?
Mama Zenka na szczęście czuje się już dobrze. Kobieta przez miesiąc była poddawana specjalistycznej rehabilitacji.
„Lekarze mówią, że bardzo dużo osób przechodzi taki zawał, nie wiedząc o tym. Ma wstawione dwa stenty, przez miesiąc była na rehabilitacji w Supraślu”.
Czytaj też: CHOROBA niszczy Kayah? „Jest nieuleczalnie chora”
Czy spędzą razem święta?
Wszystko wskazuje na to, że z uwagi na pademię, Zenek nie spędzi świąt ze swoją mamą. Gwiazdor cały czas śledzi jednak wiadomości i czeka na informację od ministra, czy odwiedzanie bliskich w święta jest dla nas bezpieczne.
„Do świąt mamy jeszcze tydzień. Cały czas oglądamy telewizję, może coś się jeszcze zmieni. Wszystko będzie zależało od ministra, który zadecyduje, czy będziemy mogli się spotkać” – mówił Zenek.
„A jeśli nie, to trudno, w tym roku święta będą troszeczkę inne. Spędzę je oczywiście z żoną. Jeszcze będzie czas, aby w miarę bezpiecznie odwiedzić teściową i odwiedzić moją mamę. Może to nie będą święta typowo rodzinne, ale zobaczymy. Wszystko będzie zależało od sytuacji, która rozwija się bardzo dynamicznie”.
Czytaj też: DRAMAT u Beaty Tyszkiewicz! Jej córka przekazała przykre informacje…
Źródło: Pomponik
Zdjęcia: Instagram, YouTube