2-latkowi PODAWANO KOKAINĘ! Dostał KRWOTOKU, miał POŁAMANE ŻEBRA

Właśnie toczy się postępowanie wobec Raphael Kennedy’ego, 31-latka oskarżonego o zabicie Dylana Tiffin-Browna. Przypominamy, że 15 grudnia ubiegłego roku, chłopiec z przerażającymi obrażeniami wewnętrznymi został znaleziony w domu, przez służby ratunkowe. W dniu tragedii chłopiec był pod opieką wyżej wymienionego mężczyzny.

Chłopiec ze względu na liczne obrażenia zmarł pół godziny później, w szpitalu w Northampton. Sekcja zwłok wykazała, że chłopiec doznał krwotoku wewnętrznego, miał połamane żebra. Jest wiele informacji, które potwierdzają, że Raphael Kennedy był dilerem narkotykowym. W dniu jego zatrzymania znaleziono w domu crack, marihuanę, heroinę, a także plastikowe torebeczki, telefon komórkowy, a także przedmioty służące do zażywania narkotyków.

Jak się okazuje, we krwi chłopca również znajdowały się nielegalne substancje. Krótko przed śmiercią Dylanowi podano kokainę.  „Znalazłem mniej niż pięć nanogramów kokainy na mililitr krwi”- potwierdził sądowy toksykolog.

Zebrane dowody potwierdzają, że Kennedy znęcał się nad 2-latkiem. Na wcześniejszej rozprawie potwierdzono również, że Dylan miał złamania żeber. Chłopiec prawdopodobnie był już bity niejednokrotnie, się od kilku, może kilkunastu tygodni. Matka chłopca przyznaje, że kiedy syn znajdował się pod opieką mężczyzny, był po jej powrocie płaczliwy, potrzebował bliskości.

Zobacz też: „BYŁ PRZYWIĄZANY JAK ZWIERZĘ”! Zgotowali PIEKŁO 5-LETNIEMU chłopcu z AUTYZMEM

Źródło: mirror.co.uk

Źródło zdjęcia: mirror.co.uk


Komentarze

Komentarze