Domańska nazwała syna neutralnym imieniem. Czy imię unisex to dobry pomysł?

Jesienią 2021 r. Aleksandra Domańska urodziła dziecko, nie chciała jednak zdradzić, jak ono ma na imię.

Uprzedzając standardowe pytania o płeć i imię dziecka, Domańska napisała:

 

Jest 50% szans, że to dziewczynka i 50%, że chłopczyk. Ale za to imię jest „no gender”!

 

Dopiero teraz aktorka znana z filmów takich jak „O mnie się nie martw” czy „Mecenas Porada” zdecydowała się ujawnić, jakiej płci i jak ma na imię jej dziecko.

 

https://www.instagram.com/domanska_naprawde/

 

Na instagramie Aleksandra Domańska napisała, że ma synka o imieniu Ariel:

 

Cześć. Mam na imię Aleksandra. Jestem mamą Ariela. Artystką serca. Kobietą poszukującą, próbującą, doświadczającą, popełniającą błędy. Jestem. Oddycham. Zmieniam się. Mienię się milionem barw✨

 

Imiona unisex

 

Imiona unisex czy też „no gender” to imiona nie wskazujące na płeć. Tym samym mogą być nadawane zarówno chłopcom jak i dziewczynkom. Takimi imionami są na przykład: Alex, Billie, Cameron, Jordan, Lee, Morgan, Robin czy Taylor.

 

Czy wybór takiego właśnie imienia to dobry pomysł? Jeszcze kilka lat temu takie imię mogło wydawać się kłopotliwe. Szczególnie w przypadku obcokrajowców, często widząc neutralne imię i obcojęzyczne nazwisko, nie wiedzieliśmy czy mamy do czynienia z kobietą i mężczyzną.

Obecnie podejście do płci jest znacznie bardziej liberalne. W Austrii pojawiły się nawet plany, by w dokumentach można było wybrać aż z 6 rodzajów płci. Można się więc domyślać, że w najbliższym czasie popularność imion unisex wzrośnie. Na razie jednak są rzadkością, a tym samym – ciekawostką.

 

Komentarze

Komentarze