Gdy dziecko mówi „Nienawidzę Cię!” rodzic te słowa odczytuje jako realną nienawiść. Często też zastanawia się, co poszło nie tak. Na szczęście jednak tego typu okrzyki są najczęściej wyrazem frustracji.
„Nienawidzę Cię!” to mocne i raniące słowa. Jak jednak pisze Magdalena Boćko-Mysiorska:
To NIE oznacza, że mamy się na nie zgadzać i przyjmować je z totalnym przyzwoleniem, ale też nie musimy myśleć, że z naszym dzieckiem jest coś nie tak i odbierać jego słów dosłownie (czy przeciwko sobie), ale starać się zrozumieć, co za nimi stoi.
Dalej pedagożka wyjaśnia, dlaczego dzieci czy nastolatki tak mówią do rodziców.
„Nienawidzę Cię!” Co to znaczy i jak zareagować?
Takie słowa mogą oznaczać:
- Bezradność, poczucie bezsilności oraz brak umiejętności poradzenia sobie z tymi emocjami.
- Za dużo napięcia i stresu w szkole czy przedszkolu. Dziecko ma potrzebę wyrzucenia tych emocji.
- Poczucie krzywdy z powodu odmowy rodzica.
- „Wołanie” o prawdziwe zainteresowanie.
- Poczucie krzywdy z powodu braku zaufania rodzica wobec dziecka.
- Dbanie o swoje granice (często to co dla rodziców ma małe znaczenie, dla dziecka ma duże)
- Wyrażanie złości.
Jak zareagować? Przede wszystkim powinniśmy rozpoznać, jaki z powodów mógł u naszego dziecka spowodować taki wybuch. Kolejnym krokiem jest zrozumienie i akceptacja tych emocji (a nie zaprzeczanie czy bagatelizowanie). W wielu sytuacjach, krzyczenie o nienawiści jest wołaniem o uwagę. Rodzice powinni się więc zastanowić nad ilością i jakością czasu spędzanego z dzieckiem.
>>>Chwalisz dziecko? Sprawdź czy nie popełniasz tych BŁĘDÓW?!
Wyświetl ten post na Instagramie