Każdy z nas nosi w sobie wewnętrzny głos. U dorosłych potrafi być surowy – „nie nadaję się”, „inni są lepsi”, „znów zawaliłam”. A teraz wyobraź sobie, że ten głos rodzi się właśnie dziś – w twoim dziecku. Kształtuje się z twoich słów, gestów, spojrzeń. To, co dziś powiesz dziecku w chwilach sukcesu i porażki, stanie się kiedyś jego własnym monologiem wewnętrznym.
Poczucie własnej wartości nie pojawia się nagle, z wiekiem. To proces, który zaczyna się już w pierwszych latach życia i zależy przede wszystkim od tego, czy dziecko czuje się kochane, ważne i zauważone. Nie za to, co zrobiło – ale za to, kim jest. Jak więc wspierać ten delikatny, ale fundamentalny fundament? Jak sprawić, by twój syn czy córka w przyszłości nie tylko wierzyli w siebie, ale po prostu – dobrze się ze sobą czuli?
Czemu to takie ważne?
Wyobraź sobie, że twoje dziecko nosi na ramieniu niewidzialny plecak. Każde „potrafisz”, „jesteś ważny”, „lubię spędzać z tobą czas” to cegiełki, które trafiają do środka. Dzięki nim dziecko prostuje się, idzie odważniej, próbuje nowych rzeczy bez lęku przed porażką. A teraz wyobraź sobie, że w tym plecaku są tylko „czemu znowu…?”, „ciągle to samo!”, „przestań płakać”. Ciężko iść, prawda?
Poczucie własnej wartości to jeden z najcenniejszych darów, jakie możemy dać dziecku. To ono buduje jego odporność emocjonalną, wpływa na relacje z innymi, na gotowość do podejmowania wyzwań i radzenie sobie z trudnościami. Ale jak właściwie je kształtować?
Czym tak naprawdę jest poczucie własnej wartości?
To nie pycha, nie duma, nie przekonanie, że jest się lepszym od innych. Zdrowe poczucie własnej wartości to ciche, głębokie przekonanie: jestem w porządku taki, jaki jestem. Mam prawo czuć, myśleć, próbować, popełniać błędy i się rozwijać.
Dziecko, które wierzy w siebie, nie potrzebuje nieustannej aprobaty z zewnątrz. Umie czerpać satysfakcję z działania, nie poddaje się przy pierwszej porażce, potrafi zadbać o siebie w relacji.
Jak my, dorośli, możemy w tym pomóc?
1. Zobacz i nazwij starania
Zamiast oceniać: „ładny rysunek”, powiedz: „widzę, że włożyłeś w to dużo pracy, te kolory są naprawdę żywe!”. Dziecko uczy się wtedy cenić proces, a nie tylko efekt
2. Pozwól na błędy
Niech porażka nie będzie końcem świata. Gdy coś nie wychodzi, wspieraj, ale nie wyręczaj. „Nie udało się, spróbujmy jeszcze raz” – to zdanie, które może zmienić sposób, w jaki dziecko widzi trudności
3. Słuchaj naprawdę
Gdy dziecko mówi, zatrzymaj się. Daj mu uwagę. Poczucie bycia wysłuchanym to fundament poczucia wartości – komunikat: „to, co mówisz, ma znaczenie”
4. Nie porównuj
„Zobacz, Zosia już to umie” – takie zdania, nawet wypowiedziane z dobrych intencji, mogą podważyć wiarę w siebie. Każde dziecko rozwija się w swoim tempie – i potrzebuje przestrzeni, by być sobą
5. Ucz samoświadomości, nie etykiet
Zamiast „jesteś niegrzeczny”, powiedz: „to, co zrobiłeś, było trudne dla innych”. Pokazuj dziecku, że jego zachowanie można zmieniać, ale ono samo zasługuje na miłość – bezwarunkowo
Dzieci, które mają silne poczucie własnej wartości:
- lepiej radzą sobie w grupie
- są mniej podatne na presję rówieśników
- mają większą odporność na porażki
- potrafią mówić „nie”
- częściej podejmują wyzwania i inicjatywy
I co najważniejsze – czują się kochane nie za to, co zrobiły, ale po prostu za to, że są.
A co, jeśli samemu ma się z tym trudność?
Wielu z nas nie wyniosło z dzieciństwa zdrowego obrazu siebie. Dlatego tym bardziej warto teraz – wspólnie z dzieckiem – uczyć się na nowo. Zamiast perfekcji – autentyczność. Zamiast presji – ciekawość. Zamiast lęku przed błędem – gotowość do wzrastania.
Bo wychowanie to nie tylko przekazywanie wartości. To codzienne budowanie relacji, w której dziecko może pomyśleć: mama i tata naprawdę mnie lubią. Nawet gdy coś popsuję, nawet gdy się boję. Po prostu – lubią mnie.
źródło zdjęcia: https://pixabay.com/pl/photos/matka-dziecko-szcz%C4%99%C5%9Bliwy-84628/
Anna Miller