To koniec! „Rozwiązałam umowę ze skutkiem natychmiastowym”!

W programie „Kuchenne Rewolucje” Magda Gessler prezentuje cały wachlarz emocji i zachowań – od serdeczności i wzruszenia po przekleństwa i rzucanie talerzami.

Magda Gessler prowadzi własne lokale gastronomiczne, ale część działa tylko pod jej szyldem na zasadzie franczyzy. Wczoraj jednak poinformowała o zerwaniu współpracy z jednym z nich:

 

TO JUŻ NIE JEST MIEJSCE MAGDY GESSLER.
W dniu 29.01 z winy franczyzobiorcy rozwiązałam umowę ze skutkiem natychmiastowym.
Nie zgadzam się z priorytetami ani filozofią prowadzenia tego miejsca przez franczyzobiorcę. – grzmi Magda Gessler.

 

Co było powodem zerwania? Podobno chodziło o to, że „Schronisko Smaków Magda Gessler” (obecnie zmienione na „Schronisko Bukowina”) wznowiło swoją działalność już 15 stycznia 2021. Tak więc ruszyło pomimo zakazów i w ramach tzw. Góralskiego Veta (zobacz tutaj).

Jak twierdzi franczyzobiorca, w tej sprawie odbyły się konsultacje z prawnikami Magdy. Jednak już po otwarciu Gessler poinformowała, że nic o tym nie wiedziała i że jest przeciwna otwarciu. Co więcej, nie zgodziła się na obniżenie opłat:

 

Magda Gessler nie zrezygnowała z pobierania opłat franczyzowych. Podczas pierwszego lockdownu płaciliśmy Magdzie Gessler 100% należności, mimo zamkniętej nie ze swojej winy restauracji. Przy drugim lockdownie, czyli od października do stycznia Pani Magda również nie zrezygnowała z wystawiania faktur franczyzowych, ani nie przystała na propozycję ich obniżenia.

 

Jak czytamy na fanpage restauracji, „Schronisko Bukowina” nie zwolniło żadnego z 50 pracowników tylko dzięki temu, że prowadzi także sklep internetowy. To handel online pozwolił przetrwać franczyzobiorcy.

Pod tymi doniesieniami pojawiło się wiele krytycznych komentarzy. Internautów dziwi to, że Magda w telewizji ratuje upadające restauracje, jednak nie wykazała przychylności dla własnego franczyzobiorcy.

 

Wpis Magdy tutaj

Wpis Schroniska tutaj

Komentarze

Komentarze