Meghan Markle jest załamana. Chodzi o jej matkę – Dorię. Niestety, informacje, które do nas napływają…
Przeprowadzka do USA
Meghan i Harry przeprowadzili się niedawno do słonecznej Kalifornii. Para zamieszkała w Los Angeles, gdzie cieszy się wolnością i spędza czas razem ze swoim synkiem Archiem. Jak się okazuje, Meghan i Harry zaczęli już snuć plany związane z drugą ciążą i liczą, że ich synek będzie wkrótce miał rodzeństwo.
Powód do zmartwień
Niestety, Meghan ma od niedawna prawdziwy powód do zmartwień. Chodzi o jej matkę – Dorię Ragland, z którą nie widziała się już od miesięcy! Wszystko to ma oczywiście związek z kwarantanną i obowiązującymi na całym świecie obostrzeniami.
Czytaj też: Kobiety z całego świata GOLĄ GŁOWĘ! POWÓD SZOKUJE!
Meghan jest załamana
Mimo iż matka Meghan mieszka niedaleko niej, od dawna nie miały okazji się ze sobą spotkać.
„Meghan ma absolutnie złamane serce. W końcu jednym z głównych powodów, dla których zdecydowała się zamieszkać w Los Angeles, była bliskość mamy. Ze względu na swój wiek Doria oczywiście musi być ostrożna, a Meghan i Harry ściśle przestrzegają wszystkich formalnych wytycznych dotyczących izolacji od innych ludzi” – donosi news.com.au.
Portal dodaje, że Meghan każdego dnia rozmawia ze swoją mamą przez internet, ale to oczywiste, że nic nie jest w stanie zastąpić spotkania „twarzą w twarz”.
Miejmy nadzieję, że sytuacja wróci wkrótce do normy i Meghan będzie mogła spotkać się ze swoją mamą…
Czytaj też: To SZOK, co szykuje na święta Biedronka! Wszystko przez KORONAWIRUSA!
Źródło: Plotek
Zdjęcia: Instagram