Nowe ŚMIERTELNIE POWIKŁANIE po COVID-19. Dotyka co 3. chorego
Lekarze wskazali nowe powikłanie po zakażeniu koronawirusem. Już sam COVID-19 jest groźny i może powodować zgon. Teraz pojawiło się śmiertelne powikłanie – zakrzepy krwi.
Skutkiem zakażenia koronawirusem może być pogorszenie stanu zdrowia albo utrata życia. Lekarze ustalili nowe śmiertelne powikłanie, a mianowicie zakrzepy krwi.
Zobacz: Wskazała PIERWSZY OBJAW COVID-19! Obrzydliwa i bolesna przypadłość
Okazuje się, że coraz częściej lekarze mają styczność z zakażonymi COVID-19 z zakrzepami krwi w żyłach. Mogą one generować udar mózgu albo zawał serca. Dotyczy to nie tylko osób z nadwagą czy otyłością. Zakrzepy powstają również u osób szczupłych.
Zaobserwowanie tej zależności między COVID-19 a zakrzepami sprawiło, że lekarze podają zakażonym leki na rozrzedzenie krwi. Są to nieduże dawki.
Przykładem na zaistnienie tego problemu jest Holandia. W tamtejszym szpitalu wśród 184 zakażonych na OIOMie aż 30% miało problemy z krzepnięciem krwi w żyłach.
Lekarze nie wiedzą jeszcze, dlaczego COVID-19 powoduje krzepnięcie krwi. Prawdopodobnie ma to związek z nieprawidłowym działaniem układu immunologicznego – jego nadczynnością.
Zobacz też: Ujawnił, KTO I GDZIE STWORZYŁ COVID-19! Wcześniej wciskali nam kit
Źródło: Interia
Źródło zdjęcia: pexels/ pixabay