Ola Żebrowska przerobiła swoje zdjęcie. Zobacz JAK teraz wygląda?!
Nie będzie przesadą stwierdzenie, że Ola Żebrowska to czołowa propagatorka naturalizmu. Jeśli chcecie zobaczyć cellulit na udach czy pupie, bałagan w domu, przeciekający stanik (w okresie karmienia piersią) i tym podobne. Śmiało wchodźcie na jej profil!
Dziś jednak celebrytka pokazała swoje zdjęcie przepuszczone przez filtr. Na jednej połówce Ola Żebrowska ma swój naturalny wygląd, na drugiej poprawiony – skóra bez niedoskonałości, wygładzona, mocno podkreślone oczy.
Jak wygląda? Zobaczcie poniżej!
Oczywiście Żebrowska nie zrobiła tego dla żartu, a w ramach kampanii „detoxfeedu” czyli oczyszczenia „feedu” na instagramie, facebooku czy tik toku. Celem akcji jest wprowadzenie przepisów, które będą narzucały konieczność oznaczania zdjęć przerobionych cyfrowo.
„Musisz schudnąć. Jeśli jesteś głodna po prostu napij się wody, możesz też zjeść waciki nasączone wodą, żeby oszukać żołądek. Urodę masz trudną, ale wystarczy, że powiększysz oczy i usta, a zęby spiłujesz pilnikiem do paznokci.” – Nie powiedziałabyś tego swojej córce, ale ona słyszy to online, bo media społecznościowe, są zalewane toksycznymi poradami, głównie kierowanymi do nastolatek.
– napisała Żebrowska.
Komentując efekty przepuszczenia zdjęć przez filtr, stwierdziła:
Patrząc na cuda, które potrafią zdziałać Photoshop czy filtry, nic dziwnego, że co druga nastolatka przyznaje, że nie może sprostać standardom piękna, które widzi w mediach społecznościowych. A z badań wynika, że aż 67% dziewczynek przyznaje, że chciałyby wyglądać jak influencerki, które obserwują.
Petycję dotyczącą wymogu oznaczania zdjęć znajdziecie TUTAJ, a zdjęcia Aleksandry poniżej.
>>>To komunia, a NIE ślub! Szokujące sukienki komunijne! [VIDEO]
Wyświetl ten post na Instagramie