Tesla Short Shorts to kosztujące fortunę szorty.
Według dzisiejszego przelicznika kursu dolara (3,96 zł. za 1$), za szorty zapłacimy 275 361 złotych, czyli tyle co za spore mieszkanie.
W opisie produktu na stronie Tesli czytamy:
Świętuj lato dzięki krótkim spodenkom Tesla. Biegaj jak wiatr lub baw się jak Liberace dzięki naszemu czerwonemu satynowemu i złotemu wykończeniu. Zrelaksuj się przy basenie lub w salonie przez cały rok, korzystając z naszych krótkich spodenek Tesla z limitowanej edycji, z charakterystycznym logo Tesli z przodu z napisem „S3XY” z tyłu. Ciesz się wyjątkowym komfortem zamka.
Zatem szorty nie są ze złota i nie są też wysadzane drogimi kamieniami. To całkiem normalne spodenki z tym, że z satyny. Dlaczego więc cena jest tak wysoka?
Przypomnijmy, że Tesla to firma produkująca samochody elektryczne. Kosztują one od ok 300 do 600 tys. złotych. Założycielem jest Elon Musk. Jak się okazuje, spodenki miały być żartem.
Właściciel firmy Tesla posłużył się szotami, aby zadrwić z tzw. krótkich sprzedawców* (short sellers) Tesli. Akcje Tesli wzrosły w zeszłym tygodniu po tym, jak firma podała wyniki dostaw w drugim kwartale, które przekroczyły oczekiwania Wall Street. Swoimi szortami Elon Musk chciał pokazać, że krótcy sprzedawcy nie zarobią na spadkach jego firmy.
Wracając do spodenek za 69 420 dolarów. Gdzie tkwi haczyk?
Otóż szorty miały być jedynie manifestacją siły Tesli. W kilka minut po wstawieniu ich do sklepu internetowego pokazał się komunikat, że produkt jest… niedostępny 🙂
fot. https://shop.tesla.com/
*Krótka sprzedaż – Inwestor może dokonać krótkiej sprzedaży, jeśli przewiduje, że kurs danego papieru wartościowego będzie spadać. W przypadku rzeczywistego spadku jego wartości zyskiem brutto jest różnica między kwotą uzyskaną ze sprzedaży pożyczonych papierów wartościowych a kwotą zapłaconą za ich wykup. (wikipedia)