Przedszkola i żłobki CHCĄ ZAŚWIADCZENIA o zdrowiu dziecka! Czy to zgodne z prawem?

Już za kilka dni kolejna część żłobków i przedszkoli wznowi swoją działalność. Niektóre instytucje wymagają od rodziców zaświadczeń o stanie zdrowia dziecka. Pojawia się jednak pytanie, czy takie działanie na pewno jest zgodne z prawem?

Powrót przedszkoli

Od 6 maja w niektórych częściach Polski działają już żłobki i przedszkola. 25 maja wznowią swoją działalność kolejne z nich. Wielu właścicieli takich placówek wymaga od rodziców, żeby przynosili im zaświadczenia o stanie zdrowia ich dziecka. Jak informuje Federacja Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia Porozumienie Zielonogórskie, nie ma jednak podstaw prawnych do wydania takiego zaświadczenia.

Brak podstaw prawnych

Zdaniem Porozumienia Zielonogórskiego, nie ma podstaw prawnych do wystawiania zaświadczeń o braku przeciwwskazań do przyjęcia dziecka do żłobka lub przedszkola.

„Takie żądania placówek są nieuzasadnione i nie powinny być spełniane. W czasie epidemii w przychodniach podstawowej opieki zdrowotnej przyjmuje się zdrowe dzieci jedynie na szczepienie. Ewentualnie badania bilansowe” – poinformowano na stronie Federacji.

Czytaj też: Kiedy nastąpi KONIEC noszenia maseczek? JEST DATA!

ZAŚWIADCZENIA
Pixabay

Lekarze alarmują

To właśnie lekarze POZ jako pierwsi poinformowali o coraz częstszych przypadkach, w których rodzice zgłaszają się do nich z prośbą o zbadanie dziecka i wydanie zaświadczenia o tym, że jest ono zdrowe i może uczęszczać do żłobka lub przedszkola. Zdaniem ekspertki z Porozumienia Zielonogórskiego Joanny Szeląg, są to procedury nie tylko nieuzasadnione prawnie, ale również stwarzające ryzyko zakażenia się dziecka, jego opiekunów oraz personelu przychodni.

Niepotrzebne ryzyko zarażenia

Lekarze regularnie apelują do pacjentów, aby zgłaszali się do przychodni tylko wtedy, kiedy zajdzie absolutna konieczność. Przyprowadzanie do przychodni nie wykazujących żadnych niepokojących objawów dzieci w celu zbadania i orzeczenia, że są zdrowe, jest według nich absurdem i niepotrzebnie naraża je na ryzyko zarażenia koronawirusem.

„Kierownictwo placówek opiekuńczych nie ma podstaw prawnych, by domagać się od rodziców takich zaświadczeń” – wyjaśnia Joanna Szeląg.

„W obecnej sytuacji epidemiologicznej przyjmujemy w przychodniach zdrowe dzieci tylko na szczepienie i w razie konieczności wykonania bilansu” – dodaje.

Zdaniem ekspertów, żadna placówka nie może wymagać od rodziców zaświadczeń o stanie zdrowia dziecka ani odmówić jego przyjęcia do palcówki na podstawie jego braku.

Czytaj też: ZDUMIEWAJĄCE słowa ordynatora szpitala zakaźnego w Tarnowie: „PANDEMIA TO FIKCJA, ponieważ…”

Źródło: Poradnikzdrowie.pl

Zdjęcia: Pixabay

Komentarze

Komentarze