Przez trzy lata udawał, że ma raka. Nie uwierzysz, dlaczego!
Mieszkaniec angielskiego miasta Sittingbourne w hrabstwie Kent przez kilka lat udawał, że ma raka. W jakim celu? Żeby jego kobieta nie chciała się z nim rozstać – informuje Daily Mail.
Poznali się na Facebooku
W 2016 roku ojciec trójki dzieci, 34-letni wówczas Kevin Bevis poznał na Facebooku 46-letnią Karen Gregory. Wkrótce zaczęli się spotykać.
Trzy miesiące później Gregory chciała zerwać stosunki ze swoim chłopakiem z powodu jego uzależnienia od seksu: jej kochanek okazał się być swingersem. Mężczyzna błagał ją, aby nie odchodziła i twierdził, że nigdy nie zmusi jej do zaspokojenia swoich pragnień wbrew jej woli.
Powiedział jej, że ma raka
W maju 2017 roku Bevis powiedział swojej dziewczynie, że ma raka żołądka, a Karen w to uwierzyła. Mężczyzna okłamał nawet swoich rodziców w sprawie choroby. Z biegiem czasu stan mężczyzny rzekomo się pogorszył. Kevin powiedział swoim bliskim, że ma około dwóch lat życia.
Miała dość tego związku
Mimo iż Karen bardzo skarżyła się na swój związek, czuła, że nie może opuścić śmiertelnie chorego partnera. Bevis przyjmował 20 tabletek witamin dziennie, tłumacząc swojej ukochanej, że to leki chemioterapeutyczne.
Gregory tak bardzo żałowała swojego chłopaka, że w końcu zgodziła się spełnić fantazje seksualne „umierającego” mężczyzny i weszła w związek z trzema innymi mężczyznami. Co więcej – przyjaciele kobiety pomogli Bevisowi zdobyć pieniądze na leczenie. W tym samym czasie mężczyzna niejednokrotnie podnosił na nią rękę, przypisując później swoją agresję lekom, które rzekomo przyjmował.
Czytaj też: Kumkwat – owoc, który trzyma na dystans raka
Poszła na policję
W grudniu 2019 roku cierpliwość Karen się skończyła i kobieta poszła na policję. Stróże prawa przeanalizowali dokumentację medyczną mężczyzny i okazało się, że przez cały czas udawał on swoją chorobę. Następnego dnia policja aresztowała Bevisa.
Usłyszał wyrok
Anglik został skazany na 18 miesięcy więzienia i na pięć lat zakazano mu kontaktowania się z Gregory. Prawnik Ghulam Humayun powiedział, że Bevisowi jest bardzo przykro, że musiał posunąć się do tak ekstremalnych środków i oświadczyć, że ma raka.
„Zrobił to, ponieważ bał się utraty dziewczyny” – twierdzi Humayun.
Po zakończeniu związku z Bevisem kobieta wciąż ma koszmary i chodzi na terapię do psychologa.
Źródło: Daily Mail
Zdjęcie: Daily Mail
