Robert Biedroń ZNĘCAŁ SIĘ NAD SWOJĄ MATKĄ? Polityk komentuje sprawę!

W środę „Warszawska Gazeta” ujawniła, że polityk Robert Biedroń, lider partii „Wiosna” miał  2000 roku postawione zarzuty za znęcanie się nad własną matką oraz spowodowanie uszczerbku na jej zdrowiu. Sprawa została jednak jakiś czas później umorzona, a akta zaginęły z Sądu Rejonowego w Krośnie.

Robert Biedroń oraz matka polityka postanowili w specjalnym oświadczeniu ustosunkować się do dziennikarskich doniesień. Opisali przykrą przeszłość rodziny, stwierdzając, że jedynym agresorem w rodzinie był ojciec polityka.

„(…)Muszę dziś zabrać głos w tej sprawie, ale najbardziej mi przykro dlatego, że z mamą musimy wracać do tych trudnych doświadczeń. 
Chciałbym, żeby to wybrzmiało jak najmocniej: nigdy nie skrzywdziłem i nie skrzywdziłbym mojej mamy. Wszystkie przytaczane oskarżenia są nieprawdziwe– takimi słowami rozpoczął swoje oświadczenie Robert Biedroń.

W kolejnych słowach opisał dramat, który rozgrywał się w jego domu. Opowiedział Internautom o uzależnieniu ojca i jego patologicznych zachowaniach. Dodał również, że jego ojciec stosował względem rodziny przemoc domową.

To, jak wyglądała przeszłość mojej rodziny i jakie panowały w naszym domu warunki, wszyscy wiecie. To był dla nas dramatyczny czas, żyliśmy w strachu przed ojcem, który był uzależniony od alkoholu i regularnie stosował wobec nas przemoc. Z powodu mojego ojca, życie w naszym domu często przypominało piekło. Jesteśmy z mamą jednymi z wielu osób w Polsce, które doświadczyły czym jest przemoc domowa. Podobnie jak miliony ludzi w Polsce, przez lata robiliśmy wiele, by o tych doświadczeniach zapomnieć. 

Robert Biedroń dodał na koniec, że jest aktualnie politykiem i musi mieć „twardą skórę”, nie daje jednak przyzwolenia na na pomówienia i wciąganie jego rodziny w politykę.

Możemy konkurować, możemy się punktować i spierać, ale są granice, których się nie przekracza. Dlatego jestem w polityce – bo dzisiaj jest brudna, a ja chcę to zmienić – dodał Biedroń.

 

Komentarze

Komentarze